Data: 2017-10-24 22:23:12
Temat: Re: Efekt...?
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-10-24 o 21:49, GalAnonim pisze:
> W dniu 24.10.2017 o 20:52, XL pisze:
>> GalAnonim <s...@s...pl> wrote:
>>> W dniu 24.10.2017 o 19:25, XL pisze:
>>>> Ktoś łaskawie podawał tu niedawno nazwę, która określa paradoksalne
>>>> zjawisko zwiększonego popytu spowodowane dużym i ustalonym (co ważne)
>>>> wzrostem cen danego towaru na rynku. Proszę o przypomnienie.
>>>>
>>>>
>>> Ale chodzi ci o tanie niezbędne do życia produkty czy też dobra
>>> luksusowe?
>>> Bo w pierwszym wypadku to paradoks Giffena a w drugim Veblena.
>>>
>>
>> Konkretnie chodzi o masło. Nie wiem, jak je zakwalifikować, bo ono dla
>> niektórych jest luksusem, dla innych jednym z podstawowych artykułów
>> żywnościowych.
>> I nie chodzi mi o zjawisko nagłego powszechnego domowego
>> magazynowania tych
>> artykułów w celu złagodzenia przyszłych skutkow ew. dalszej zwyżki cen,
>> lecz o wyraźne zwiększenie bieżącego spożycia POMIMO zwyżki, ale w
>> związku
>> z nią, na zasadzie ,,skoro tak zdrożało, to warto używać, bo musi być
>> lepsze
>> niż tańsze odpowiedniki". Dokładnie o takie zjawisko mi chodzi.
>>
> Sama już sobie wybierz który to z podanych przeze mnie paradoksów, dla
> mnie Giffena połaczony z nagonka jaka to margaryna jest niezdrowa,
> więc można uznać, że margaryna przestała być substytutem masła i wtedy
> mamy paradoks Giffena w czystej postaci.
>
> GA
>
Ja kupuję maslo Łaciate 200 g po 4,90 na stacji Orlen. Teraz te stacje
są zarazem sklepami i kawiarniami.
Pytałam czy to masło nie jest jakieś oszukane bo tańsze niż w zwykłych
sklepach to mi powiedziano, że świeżutkie i po prostu jest tańsze, bo
mają taka marzę. Masło kupuję tylko tam. Jest dobre i parę zł w portfelu
czy na karcie zostaje.
--
animka
|