Data: 2012-02-28 08:31:14
Temat: Re: Farsz
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-28 09:19, było cicho i spokojnie, aż tu gosmo jak pierdolnie:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:jige2h$jmn$1@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2012-02-27 15:41, było cicho i spokojnie, aż tu czeremcha jak
>> wymamrocze:
>> I o taki przepis mi chodzi, a nie jakis belkot, ze niby cos tam sie
>> daje, ale kij wie co i ile :P
>
> Bo daje się różnie, w zależności od gustu a o nich się nie dyskutuje ;)
W zaleznosci od upodobania to mozesz sobie potem najwyzej cos doprawic
odrobine, jednak wlasciwe proporcje, kiedy takie sie juz ustali, to sa
notowane w przepisach i stanowa czasem prawdziwy skarb.
Musze dowiedziec sie, kto zaopiekowal sie przepisami mojej babci.
A poki co, to dalem bojowe zadanie naszej pani krysi od prac
sanitarno-biurowych. Ostatnio mi podpadla i tak sie po niej
przejechalem, ze az sie poplakala (zenada, stara baba i beczy), a teraz
az blednie jak sciana gdy mnie widzi, wiec na pewno sie spisze ;)
Przynajmniej na jej miejscu bardzo bym nie chcial mnie ponownie czyms
rozczarowac, bo ostatni wycisk prawdopodbnie wyda jej sie pieszczota.
|