Data: 2005-11-24 11:26:04
Temat: Re: Frytki...
Od: "X" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ja tylko mocze w oslodzonej wodzie ew dolewam troche miodu do goracej wody
i
================
Podgotowalem frytki w slodzonej wodzie, potem jeszcze w niej postaly z pol
godziny (az wystygla). Potem odsaczylem "przedfrytki". Niestety, cos
spiep*** i pierwsza partia doprowadzila do totalnego kipienia oleju. Wylal
sie poza garnek (bo w garnku zazwyczaj robie) i musialem czyscic kuchenke.
Juz drugi raz tak! Moze to jakis zly olej? To "Wyborny" (tak sie chyba
nazywa) z Biedronki. Jakos nigdy wczesniej mi sie to nie zdazalo. Ostatnio
cala kuchenka byla zalana, dzis tylko pol. Ma ktos juz jakies doswiadczenia?
Co jakis czas do oleju wraz z frytkami wrzucam zabek czosnku, olej wydaje
sie byc dluzej swiezy i nie smierdzi nim w kuchni (tylko czosnkiem).
Podkresle tylko, ze frytki wcale (badz baaardzo malo) nie nabieraja
czosnkowego aromatu.
A frytki byly pyszne:D.
|