Data: 2002-12-02 10:59:37
Temat: Re: Galaretki - plusy i minusy
Od: "Saman_tha" <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asf900$btc$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> No tak, to kwestia metabolizmu. Do czego się człowiek przyzwyczai (czytaj:
> wytworzy duże poziomy enzymów do przerobu), to będzie mu smakowało. Wiele
> osób już pisało, że nie może spojrzeć na smalec bez wymiotów. Póżniej
piszą,
> że wypijają tłuszcz po jajecznicy, czy zlizują z talerza (ja też ).
oj smalec ja lubie.. sama robie!
zreszta teraz na najwiekszych przyjeciach w zlym tonie jest gdy nie ma
smalcu na stole (pisze to co obserwuje, nie wypowiadam tu swojego zdania)
Na ostatnim bankiecie naliczylam chyba z 8 rodzajaow roznych smalcow.
(z roznymi ziolami, z czosnkiem, z cebula.. itd)
U mnie w domu wszyscy lubia od czasu do czasu zjesc kromeczke chlebka z
domowym smalcem i surowa cebulka, posypane pieprzem i sola.
Oprocz mnie nikt nie stosuje zadnej diety.
> Pozdrawiam
> Leszek
Bardzo dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam
Saman_tha
|