Data: 2002-12-10 14:36:15
Temat: Re: Galaretki - plusy i minusy
Od: "Chaciur" <gchat@na_wirtualnej_polsce.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jan Werbiński <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at2g4n$8v7$...@n...tpi.pl...
> > 17% to białko, masz racje, że nie jest popularne jedzenie owsa.
> > Spójrz jeśli możesz na proporcje 'Ideał' i 'Owies' czy dla Ciebie
> > ten zestaw aminokwasów nie jest zaskakujący? Bo dla mnie jest,
> > zawsze słyszałem że białko roślinne jest złe i nigdy nie przyszło
> > mi do głowy sprawdzić tego faktu. Fakt okazał się mitem.
> > I nawet Ty czy ja, którzy interesujemy się dietą nabraliśmy się na
> > niego.
>
> Z tego, co piszesz można by się domyślić, że każde białko roślinne jest
> pełnowartościowe. Czy aby nie "przeginasz" w drugą stronę? :-)
Przecież nie napisałem, że każde ale, że należy zapomnieć o dotychczasowym
podziale.
Prawdopodobnie człowiek ma w sobie ruchomą 'pulę' aminokwasów,
dodając do niej nowe z posiłku nie musisz za każdym razem wrzucać
kompletu. Niepełna pod względem białka może być dieta monotonna.
> Chodzi ogólnie o to co jeść aby zaspokoić brakujące białko pełnowartościowe
> w diecie.
To tradycyjny sposób myślenia.
> Produkty zbożowe i warzywne nie są idealnym źródłem w
> przeciwieństwie do mięsa (zwłaszcza chudego lub np drób) niektórych ryb
> (tuńczyk?), nabiału (serek wiejski, jaja).
Jesteś uparty i nawet liczby do Ciebie nie przemawiają.
Jak znajdę na to jakieś lekarstwo to Cię uleczę ;).
pozdrawiam Chaciur
|