Data: 2008-09-08 09:44:36
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Gryszkalis pisze:
> Ładne pisanie jako hobby jest ok - straszne jest zmuszanie do kaligrafii.
Kaligrafia to nie tylko umiejętność napisania litery tak żeby inni byli
ją w stanie przeczytać, ale też ćwiczenie koncentracji, dyscypliny i
rozwój paru jeszcze innych przydatnych cech...
Zresztą jak zauważyłeś, straszne jest ZMUSZANIE do kaligrafii, a nie
kaligrafia. A to inny rodzaj problemu... Jeśli ktoś wszystko odbiera
przez pryzmat zmuszania, to cała ta szkoła to jedno wielkie zmuszanie.
> To jest inna rzecz - zastanów się uczciwie ile zdań napisałeś odręcznie w
> tym roku (pomijając podpisywanie się na dokumentach tudzież na świstkach
> przy płaceniu kartą)?
Ale to żaden argument. Jak mi prąd wyłączą to nadal będę w stanie
napisać dwa zdania tak, żeby inny był w stanie je przeczytać. Jak trzeba
będzie to i Arialem :-)
> Widzę emotkę ale i tak pozwolę sobie skomentować na poważnie :) Jest tu
> drobna różnica, którą często (świadomie lub nie) próbuje się ukrywać:
> kaligrafia jest przeżytkiem ale nie pismo, podobnie liczenie niektórych
> (większości) rzeczy ręcznie jest przeżytkiem ale nie samo liczenie. Żeby
> używać kalkulatora trzeba umieć liczyć, trzeba wiedzieć co się chce
> obliczyć, ba... idealnie byłoby wiedzieć coś o reprezentacji stało i
> zmienno przecinkowej liczb, błędach numerycznych itd.
Cóż, jestem zwolennikiem harmonijnego rozwoju interdyscyplinarnego.
Zdecydowanie wolałbym, żeby moje dziecko potrafiło i kaligrafować i
liczyć (i jeszcze fikołka zrobić)
> Akurat miałem przyjemność studiować matematykę i widziałem naprawdę dobrych
> matematyków, który mieli problemy z tabliczką mnożenia.
A ja mam wątpliwą przyjemność później z nimi pracować :-)
Stalker, bo fikołek jako hobby jest OK, straszne jest zmuszanie do
fikołków ;-)
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
|