Użytkownik "walkie" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:almron$vu7$1@absinth.dialog.net.pl...
> Z grila pyszne sa :

przepisy zawarte na tej stronie:
http://puszkkka.spinacz.pl/index.php3

a ja ze swoejej strony polecam:

1.ziemniaki:

nie za duże kartofelki albo większe pokrojone w równe kawałki
koperek
sól
olej Ziemniaki obrać, posolić, obtoczyć w posiekanym koperku i zawinąć po
5-6 w wysmarowaną olejem folię. Kłaść na grilla i piec około 40 minut.

Rady:
Ja najczęściej lekko podgotowuję kartofelki na półtwardo, wtedy równiej się
pieką i nie przypalają.
Można je obtaczać także w innych ziołach, takich jak majeranek czy kminek,
ale z koperkiem są najpyszniejsze!
Podawać z sosem chrzanowym.

2. sos chrzanowy:

2 pojemniczki jogurtu
2 łyżki majonezu
2 łyżeczki chrzanu
sól, pieprz, cukier
pęczek koperku Jogurt wymieszać z majonezem i chrzanem. Dodać posiekany
koperek, sól, pieprz i odrobinę cukru. Wymieszać i wstawić do lodówki.

Sos jest specjalnie do kartofelków z grilla, właściwie to nie pamiętam kiedy
ostatnio udało nam się zrobić grilla bez tego sosu.
Nadaje się też do pieczonych ziemniaków przyrządzonych w domu.

3. pieczarki z fetą:

kilkanaście dużych pieczarek
kartonik sera feta
biała część pora
sól, pieprz
masło, olej
Pieczarki oczyścić, wykroić nóżki, ale nie wyrzucać. Pora pokroić w krótkie
cienkie paseczki, poddusić na maśle, dorzucić pokrojone nóżki pieczarek i
udusić razem na miękko. Ostudzić i wymieszać razem z fetą, odrobiną soli i
sporą porcją pieprzu.
Do każdej lekko oprószonej solą pieczarki nałożyć porcję farszu i zawinąć
delikatnie w posmarowaną olejem folię do pieczenia.
Piec na niezbyt mocno rozgrzanym grilu po kilka minut z każdej strony.
Temperatura nie powinna być zbyt wysoka, gdyż feta może się zwarzyć. Grzyby
nie mogą też być zbyt szczelnie zawinięte w folię, gdyż puszczą zbyt dużo
soku. Pieczarki powinny po prostu zmięknąć, a nadzienie rozgrzać się.
Udanego grilowania.

4. banany

banany
czekolada
adwokat albo ajerkoniak Ubrane banany kłaść bezpośrednio na ruszt i
grilować tak długo aż zrobią się brązowe i nieapetyczne, przewrócić na druga
stronę, poczekać aż ta też zmieni kolor.
Kłaść na talerz, rozcinać wzdłuż, robiąc łódeczkę i nalewać do środka
adwokata i rozpuszczona czekoladę.
Pycha!!!

Rady: Żeby nie wpędzać w nałóg alkoholowy bananożernych dzieci adwokat
zastapić lodami.

pozdrawiam

--
Wkn (Gdańsk)

www.gotowanie.wkl.pl