Data: 2009-11-01 10:15:11
Temat: Re: Heteromatrix
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hcjbea$lt8$1@inews.gazeta.pl...
>W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>> medea pisze:
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> tłumaczyłem, prosiłem, przekonywałem...raz w sposób całkiem
>>>> iezamierzony zaobserwowałem, jak jeździ kiedy myśli, że go nie
>>>> widzę...No cóż- mogę tylko tłumaczyć i przekonywać. I mieć nadzieję, że
>>>> szybko zdoła to uznać za swoje. Teraz ma swoje auto- i to znacznie
>>>> szybsze (przede wszystkim zrywniejsze) niż moje. Są sprawy w życiu, w
>>>> których brał moje zdanie pod uwagę, są też takie, w których miał je w
>>>> nosie. Mam tylko nadzieję, że szybko zrozumie, iż nawet świetny
>>>> kierowca nie jeździ na zasadzie: "zryw- hamulec"
>>>
>>> Masz podstawy, by sądzić, że Twój syn sam siebie nie kocha?
>>
>> Nie odpowiadasz mi, a mnie to dręczy. Mam pewne wątpliwości co do
>> spójności Twoich poglądów, chociaż same w sobie wydają mi się dość
>> interesujące. Jeżeli uznajesz, że człowiek prowadzący samochód w
>> niebezpieczny sposób sam siebie nie kocha, to dlaczego - chcąc wpłynąć na
>> zachowanie syna - nie działasz u podnóża problemu, tzn. nie starasz się
>> wzbudzać w nim miłości do samego siebie? Zabranianie, a tym bardziej
>> tłumaczenie (że taka jazda jest niebezpieczna, może go zabić lub zabić
>> innych), jest totalnym nieporozumieniem wobec takich Twoich przekonań.
>> Jest wręcz działaniem sprzecznym. Czy nie więcej efektu przyniosłoby np.
>> pokazywanie mu, jakim jest wspaniałym człowiekiem, akceptowanie jego
>> (nawet odmiennych od Twoich) zachowań i poglądów (np. na temat
>> homoseksualizmu ;) ), zamiast wykazywania mu jego nieodpowiedzialności,
>> uległości modzie i aktualnym nurtom itd.itp.? Może więcej korzyści
>> przyniosłoby, gdybyś się swoim synem zachwycił? :)
>
>
> Jakże tak? Istotą z gruntu tak niedoskonałą?
Co we mnie powoduje taki (bardzo błędny, k woli prawdy) osąd?
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|