Data: 2014-07-20 17:17:52
Temat: Re: I na moje wyszło!
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-07-20 16:46, Ikselka pisze:
>>>>>>>> ....to chyba Makłowicz wprowadził ten sabotaż z niedogotowywanym
>>>>>>>> makaronem do Polskich kuchni, ...
>>>>>>> Bo on gotuje turystycznie i pewnie mu gazu brakło, a i na powietszu
>>>>>>> lepiej się trawi.
>>>>>>
>>>>>> Biedny Półwysep Apeniński z embargiem na gaz...
>>>>>
>>>>> Raczej z tymi ich podniebieniami.. Robią ładne auta, ale ich upodobania
>>>>> kulinarne są po prostu do bani.
>>>>
>>>> Tylko dlaczego te ich upodobania nazywa się najzdrowszymi na świecie? I
>>>> czemu żyją dłużej od nas kluchorozciapożerców?
>>>
>>> Bo nic nie robią.
>>
>> Hahaha. Pewnie, nie ma lepszego niż stać nad kuchnią i schaboszczaki
>> smażyć przy 32 stopniach.
>
> Masz 32 stopnie w domu? - tragicznie, u mnie 23.
>
>> Bo przecież obiad w niedzielę musi być!
>
> Musi. Bo obiad to nie samo jedzenie. Dla niektórych oczywiście.
Atmosferę (koniecznie z akcentem na o) robi muzyka i delektowanie się
ostatnim dniem spokoju przed przyjazdem dzieciora z wakacji.
O, prosz...
http://www.youtube.com/watch?v=GrVQ22Lvn8E
> No ale za to ci, co nie gotują w upały, bo mają lepsze rzeczy do roboty, na
> pewno pożyją do setki albo i dłużej. Jak Włosi 3-]
Do 102. A co! :)
--
Nie sztuka być wielkim kucharzem mając kasę i kuchnię wielką
jak studio TV. Sztuką jest tworzyć dzieła kucharskie na 4m. kw.,
bez spiżarni i z lodówką, w której zwykle spore luzy ;)
|