Data: 2015-11-07 10:59:40
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-11-07 10:27, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:563da348$0$679$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-11-07 00:17, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:n1jb4c$f9v$3@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-11-06 o 19:03, Pszemol pisze:
>>>>
>>>>> Mam takiego kolegę, przyjaciela rodziny właściwie, bo między nami
>>>>> niewiele wspólnego - jest jakieś 10 lat ode mnie starszy, pracuje
>>>>> w śmierdzącej i gorącej fabryce 10 godzin dziennie lub więcej,
>>>>> z sobotami włącznie, bo zależy mu na nadgodzinach - życia poza
>>>>> pracą nie ma, ucharowany wraca do domu, micha i do spania,
>>>>> bo jutro o 4 rano trzeba się budzić i znów do roboty...
>>>>> A w sumie mógłby coś zrobić bardziej umysłowego, bo głupi nie jest.
>>>>> Polak patriota, gorąco wierzący "w Pana Boga". Chodzący sumiennie
>>>>> do kościoła, obowiązkowo również w soboty, jeśli w niedziele nie
>>>>> może - zrezygnowany życiem, czeka na śmierć i pójście do nieba.
>>>>> Chwyta się butelczyny aby jakoś przetrzymać do następnego dnia.
>>>>> Żal się patrzy na takiego człowieka na granicy depresji. Wszelkie
>>>>> próby zachęcenia go aby coś zmienił w życiu, poszukał sobie lepszej
>>>>> pracy czy też coś tam zrobił ciekawego kończą się stwierdzeniami
>>>>> typu że Bóg to wszystko widzi z nieba jak cierpi, że Bóg jest
>>>>> napewno sprawiedliwy i mu to wynagrodzi. I że to jego przeznaczenie.
>>>>> I że widocznie tak miało być... I że coś tam w młodości "nagrzeszył"
>>>>> i że widać to kara, i w kółko to samo.
>>>>>
>>>>> Czy on to według Ciebie ten chcący czy ten niechcący?
>>>>> Bo dla mnie to przykry rezultat wpływu religii na człowieka.
>>>>
>>>> Ateiści nie miewają depresji?
>>>
>>> Mają! Napewno mają. Sądzę jednak że nie zwalają winy na jakieś
>>> siły nadprzyrodzone typu "przeznaczenie" i nie szukają pocieszenia
>>> że sytuacja się im polepszy w niebie...
>>
>> Osoba, która zwala odpowiedzialność za swoją depresję na okoliczności
>> zewnętrzne nie ma depresji. Najczęściej.
>>
>
> Obwaiam się, że albo niezrozumiałem, albo nie masz w tym racji?
Na pewno któreś z powyższych.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|