Belin wystukał w wiadomości <94mt3h$mlh$1@h1.uw.edu.pl>:

> Tylko, ze moi znajomi to glownie pijacy (roznie - od 0 do 1/2 l na glowe
> ;-)) ) i bawiacy sie a nie siedzacy przy stole i jedzacy.
> Zwykle bylo tak: 2-3 tace kanapek (nieduzych) - w sumie jakies 3 bagietki
> (srednio) + duza micha salatki (ja robie z makaronu z feta, papryka,
> vinerait itp - wyslalem kiedys przepis - w sumie ida na to 1,5 torby
> makaronu) + (jak mam "faze") koreczki z sera z kabanosem (duzy talerz) +
> jakies czipsy, paluszki czy cos.

Można jeszcze wyłożyć talerz różnych podgryzek - marchewka, ogórki, żółty ser
pokrojony w słupki, cykoria i inne takie oraz różne dipy do maczania.

Nieźle zajmuje też gości podanie marynowanej cebulki, a zamiast sztućców
wykałaczek albo szpadek do koreczków... ;)

Jo'Asia

--
(\(\ Joanna Słupek (\_/) http://rassun.art.pl /)/)
=(';')= j...@h...pl =(';')= http://www.esensja.pl =(';')=
~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~
Tadeusz wpadł do sadzawki razem z głową.