Data: 2002-04-24 17:22:22
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "Dorunia" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A mnie się wydaje że tak jak my osoby słyszące jesteśmy przerażone tym że
nasze dzieci mogą nie słyszeć, tak może one były by przerażone mając dziecko
słyszące. Czy gdy pobiera się para ludzi głuchych to znaczy że nie powinni
mieć dzieci? Przecież ono też może być głuche, a nawet trudno mi je nazwać
niepełnosprawnym, ja po prostu uważam że jest dzieckiem specjalnej troski.
No i jeszcze nawiązując - głuchota jest chorobą?? No ja nie uważam by moje
dziecko było chore. Czy brak nogi jest chorobą jeśli ją ktoś straci ją w
wypadku??
A czy wiecie jak trudno jest osobą głuchym wychować dziecko słyszące?, to
dziecko jeśli nie ma dziadków lub kogoś innego nie mam możliwości nauczyć
się mówić, musi korzystać z pomocy logopedy w takim domu musi być
obowiązkowo choć radio. Ja z mężem chcieliśmy uczyć się języka migowego by
zaistnieć w świecie naszego syna. Więc czy tak naprawdę należy te kobiety
tak surowo oceniać??
Pozdrawiam Dorunia
|