Data: 2002-11-23 12:08:04
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: v...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
guniek:
> Zajrzyj jeszcze raz do podręcznika filozofii;-( i doczytaj jak skończył
> Sokrates i dlaczego (powód prawdziwy i "przykrywka")
> Jakieś wnioski?
W szkole podstawowej i średniej uczyłam się na pamięć różnych nieprzydatnych
informacji. Teraz nie mam zamiaru już tego robić. Wystarczy, że potrafię
znaleźć potrzebne mi informacje. Ty również możesz to zrobić, więc nie ma sensu
żebym szukała podręcznika i przepisywała go, by udowodnić Ci, że Sokrates
został skazany na śmierć z przyczyn politycznych. Genialny powinien wszystko
wiedzieć ;-)
> Mhm... no tak - jestem niezrozumiała, ale Ty doskonale rozumiesz moje
> intencje...
> ;-(
> W kazdym razie... nie będę rozmawiac na temat "opakowania" tekstu. Jeżeli
> nie masz nic do powiedzenia na temat treści, to... trudno...
"Opakowanie tekstu" jest, według mnie, bardzo istotne. Nie da się bowiem
zrozumieć niektórych treści właśnie z powodu kiepskiej formy.
> I "na pewno" wiesz dlaczego.
> Mhm... nawet w lakier do poznakoci moze zadziwić. No ale dla niektórych
> codzienność jest jednak "prosta";-(
> Na jakiej podstawie uznajesz, ze jakas treść nie istnieje? To, ze Ty jej nie
> widzisz nie jest żadnym dowodem. A szukanie... no dobrze- dla Ciebie to
> wywyższanie, a dla mnie naturalna konsekwencja stawiania sobie pytań.
>
> Jak powiedział Coelho w "Alchemiku" - najprostsze rzeczy najtrudniej
> zrozumieć.
Możesz bardzo starać się, możesz doszukiwać się treści i zadawać pytania. Nikt
Ci tego nie zabrania. Tyle, że tutaj napotkasz problem, bo żadne
Twoje "filozoficzne" wywody nie są genialne. Wszystko już zostało wymyślone,
zinterpretowane i opisane setki razy.
A ktoś, kto pisze o sobie, że jest geniuszem (ghost), bo doszedł do wniosku, że
nie należy obwiniać się, z powodu złego zachowania innych ludzi, albo że pod
wpływem "trawy" każda ludzka twarz jest ładna, jest dla mnie śmieszny.
Takie "mądrości" czytałam tutaj i nie tylko tutaj już wielokrotnie. To nie
geniusz, to tylko zarozumiały, wywyższający się człowiek.
Jeśli "ghost" do spółki z Tobą zajmie się szukaniem lekarstwa na raka albo AIDS
i je znajdzie, wtedy nazwę was genialnymi. Tego akurat jeszcze nikt nie
wymyślił. Macie pole do popisu.
By móc powiedzieć, że jest się lepszym od motłochu, trzeba to udowodnić.
Niezrozumiałe "opakowanie" wcale o tym nie świadczy.
Coelho miał rację. Trudno to zrozumieć, bo jest to zbyt proste.
V-V
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|