Data: 2003-05-09 19:41:04
Temat: Re: Jak pisac przepisy/DLUGIE
Od: k...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> uwagi "obytych" bardzo pomagają.
>
>
> Jestem za!!!
Po latach ( patrz zeszyt po babci) natykasz sie na " orleanu za 6 groszy"i
zachodzisz w głowę, co to takiego ten orlean ( po 17 latach przypadkiem sie
dowiedziałam: pomarańczowy barwnik spozywczy z początków nszego wieku, ale ile
go za 6 groszy bylo ???? I moze kto wie - to tak przy okazji: co to jest
kremotartari?).
Tak więc piszmy ( a smam nie jestem bez grzechu) w gramach, mililitrach i
nazwach produktow, a nie handlowych, bo co to na przyklad maizena? ( skrobia
kukurydziana)Albo O-Jelly? Mama taką przemiłą książkę "Balsam dla duszy" o
jedzeniu, ale tam masa właśnie nazw handlowych amerykańskich i kuku,
nierozszyfrowalne!
Ponadto: kiedys sledzie soslone byly solidnie, moczyc trzeba bylo koniecznie.
Dzisiaj platy lekko solone w zasadzie moczenia nie wymagają.Koniecznie trzeba o
tym pisac, bo wiele przepisow bezkrytycznie kaze sledzie moczyc. I wychodzi
badziewie. Tak więć prośba nie tylko o miary i wagi, ale i o szczegółowe
komentarze, wszak wszyscy kiedyś zaczynaliśmy przygodę z kuchnią.Qd
PS.Magda, gdzie byłaś, jak Cie nie było?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|