Data: 2008-08-14 06:49:45
Temat: Re: Jak pomóc, jak przekonać, jak nauczyć
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "waruga_e" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:v434q2zfe1x0.1jkadvwyc0d2i$.dlg@40tude.net...
> A z drugiej strony już mu wstyd, że nie potrafi, jak idziemy ćwiczyć to
> szuka miejsca żeby go nikt nie widział, a kolegom na placu kiedyś
> powiedział, że ma popsuty rower i dlatego nie może przyjść pojeździć.
> Najbardziej to mi sposobów do motywacji brakuje.
Moim zdaniem tylko jego własna motywacja da efekty. Może i będzie robił coś,
do czego go nakłaniasz, ale raczej z obowiązku niźli czystej przyjemności.
Poza tym... przestrzegacie, żeby osiągnięć małych dzieci nie porównywać, a
przy większych już zapominacie, że każdy jest inny :-)
Dlatego uważam, że Twój mąż ma rację: "przyjdzie samo"
Qra
|