Data: 2019-03-03 14:26:10
Temat: Re: Jak "przygotowywano" mnie do spotkania z sądem.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar Gnostyk pisze:
> Dnia 1 marca 2019 r. zostałem wysłuchany przez Sąd Okręgowy z Wrocławia
> i napisałem o tym w wiadomości "Ciekaw jestem czy będzie to sąd
> kapturowy?". Teraz mogę ujawnić w jaki sposób, jak podejrzewam, personel
> medyczny PDPS w Ostrowinie "przygotowywał" mnie do tego spotkania.
> Wnioski te wyciągnąłem obserwując w sposób ciągły swój organizm i jego
> reakcje na podawane lekarstwa oraz reakcję po ich odstawieniu.
>
> Dzisiaj z rana obudziłem się zlany "zimnym potem". Zmierzyłem sobie
> temperaturę i okazało się, że mam 35,2C. Trochę niska, nieprawdaż?
> Wszyscy, z którymi się witałem byli zaskoczeni tym jak zimne mam ręce.
> Przez cały czas gdy podawano mi różne trucizny nie przyznawałem się do
> bardzo złego samopoczucia, narzekałem tylko na szum i bóle impulsowe w
> głowie. A poza tym wszystko było ok chociaż naprawdę aż się zataczałem i
> nieomalże traciłem świadomość.
>
> Pierwszym sygnałem kryzysu było gwałtowne obniżenie się poziomu insuliny
> o czym pisałem w dniu 21.02.2019 o godz. 11.29 w wątku "Koniec z
> zażywaniem lekarstw". Zapowiedziałem wówczas, że całkowicie zrezygnuję z
> przyjmowania lekarstw, ale dałem się "przekonać" jeszcze ostatni raz bym
> brał leki.
>
> A w dniu 1 marca opóżniłem przyjęcie lekarstw z rana i dzięki temu nie
> wypadłem przed sądem jako niekomunikatywny, bo lekarstwa jeszcze nie
> zdążyły zadziałać chociaż wchodząc na "salę sądową" czułem już bardzo
> mocny szum w głowie. Ale jakoś udało mi się przetrwać spotkanie z sądem
> chociaż kilka chwil potem zataczałem się idąc korytarzem. Na wieczór, w
> piątek, po sądzie, odmówiłem definitywnie przyjmowania lekarstw i to nie
> chyba ocaliło bo byłem straszliwie "nagrzany" psychotropami czego
> efektem jest wczorajsza i dzisiejsza reakcja organizmu (gwałtowne
> obniżenie temperatury ciała) po gwałtownym odjęciu stymulatora.
>
> I to by było na tyle.
Wczoraj wieczorem, gdy odmówiłem przyjęcia lekarstw zaordynowanych mi
przez laryngologa, u którego byłem 27 lutego b.r., pielęgniarka B.Z.
zapytała mnie czy mam zdrowe serce i czy zdaję sobie sprawę z zagrożenia
nagłego odstawienia lekarstw. Odpowiedziałem, że zdaję sobie sprawę ale
nie dodałem, że zdałem sobie sprawę z przyczyny jej pytania. Ona
WIEDZIAŁA jakie mogą być tego skutki, tym bardziej, że lekarz psychiatra
już w listopadzie napisał, że nie reaguję specjalnie na lekarstwa, nawet
na zastrzyki.
http://leotar.pl/year_2018/files/20181119-Wypis-ze-s
zpitala-psychiatrycznego-w-Miliczu.pdf.
Domyślam się, że dawki różnych psychotropów, które mi ordynowano w
Ostrowinie po moim wyjściu ze szpitala psychiatrycznego w Miliczu, były
odpowiednio duże by mnie zwalić z nóg we właściwym momencie. Stąd teraz
hipotermia pojawiająca się u mnie okresowo.
Więcej informacji tutaj:
http://leotar.pl/year_2018/kalendarium-konfliktu-z-d
yrektork-....html
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
http://leotar.pl/ - nieocenzurowana
|