Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak sobie kobiety radza
Date: Fri, 7 May 2004 17:06:44 -0500
Organization: news.onet.pl
Lines: 45
Sender: i...@p...onet.pl@adsl-64-108-207-129.dsl.chcgil.ameritech.net
Message-ID: <c7h19a$b40$1@news.onet.pl>
References: <s...@c...poland>
<c70umb$21q$1@absinth.dialog.net.pl> <c70vvm$ers$1@news2.ipartners.pl>
<c7cq87$tfn$1@zeus.man.szczecin.pl> <c7ehk7$io7$1@news.onet.pl>
<c7fgjv$mqg$1@news.onet.pl> <c7fsa9$1ai$1@news.onet.pl>
<c7g11g$a69$1@news.onet.pl> <c7g1pc$925$1@news.onet.pl>
<4...@n...o2.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-64-108-207-129.dsl.chcgil.ameritech.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.onet.pl 1083967594 11392 64.108.207.129 (7 May 2004 22:06:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 May 2004 22:06:34 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:57856
Ukryj nagłówki
"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:409B8D56.6040505@nielubiespamu.o2.pl...
> Tak to juz w zyciu jest. Nie znam dziecka, ktore by nigdy nie
> krytykowalo postepowania swoich rodzicow - i dobrze - dzieki temu pewne
> rzeczy w spoleczenstwie sie zmieniaja.
czyzby? czy wiecej kobiet teraz pracuje, czy wychowuje dzieci?
zmienilo sie to jakos? jest wiecej przedszkoli, czy mniej?
> To juz nic przeciwko swoim rodzicom nie mozna napisac ?
a nie mozna napisac do tego komentarza?
> Ja mam ze swoja mama bliski kontakt, ale uwazam, ze poplenila kilka
> bledow w moim wychowaniu (mimo ze 95% bylo ok). Nawet o tym rozmawiamy,
> nigdy nie miala mi za zle, ze to czy tamto po latach skrytykowalam. Zeby
> sie uczyc na bledach wlasnych rodzicow, trzeba je najpierw dostrzec.
> A ze ktos tu o tym pisze - bardzo dobrze, moze inni wyciagna z tego
> jakies wnioski dla siebie.
i czy za te bledy "nie potrafisz mamie pomoc", jak asmira?
tylko z konstruktywnych krytych jakies wnioski mozna
wyciagnac.
>
> A jesli rodzic przez te wiele lat wspolnego zycia nie zdolal zbudowac
> zadnej wiezi z dzieckiem (asmira), to chyba nie dziecko jest temu winne.
> I nie ma to nic wspolnego z faktem, czy rodzic pracuje czy nie.
moze teraz tobie sie tak wydaje, ze praca nie ma wplywu na
kontakty w rodzinie, bo nie masz jeszcze dzieci.
trudno wiec tobie sobie wyobrazic, czy tez zobaczyc, jakie
i kiedy ma to znaczenie. nie bede wiec z toba o tym dyskutowac.
> Jak mawia przyslowie: jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz.
> Mnie to ani nie dziwi, ani nie gorszy.
przyslowie to w relacjach miedzyrodzinnych imo ma sie
jak piesc do obrazu.
iwon(k)a
|