Data: 2016-09-08 16:02:05
Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: wolim <n...@p...tu>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-09-07 o 14:28, FEniks pisze:
> Żeby było gotowane, niewzdymające i najlepiej bezmleczne, nadawało się
> na obiad dla karmiącej i było zjadliwe dla reszty rodziny. Szukam
> inspiracji, bo potrawka z kurczaka już mi wychodzi bokiem, a co innego
> najczęściej wchodzi jeszcze gorzej.
>
> Coś może z polędwiczki wieprzowej spełniające owe wymagania? Bo akurat mam.
Czy Ty aby nie przesadzasz z tą dietą dla karmiącej?
Wystarczy tylko nie przyprawiać przesadnie i ograniczyć smażone.
Wszelkie gulasze, potrawki, zupy, gołąbki (ostatecznie można zjeść sam
farsz bez kapusty), pierogi, klopsiki, ryby, itp., itd. Z ziemniakami, z
ryżem, z makaronem, z kaszą. Wybór jest ogromny.
Pozdrawiam,
MW
|