Data: 2011-04-25 21:36:54
Temat: Re: Jaka maszynka do miesa i dlaczego ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 25 Apr 2011 22:51:11 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 25 Apr 2011 22:37:01 +0200, BQB napisał(a):
>
>> W dniu 2011-04-24 23:31, Ikselka pisze:
>>
>>> Kilogram łopatki to nie przemysł.
>>> A ostrzenie 1 sitka i 1 noża (za komplet) kosztuje u nas 15-20 złotych.
>>> Paranoja. Kupiłam sobie taką płaską ostrzałkę w Lidl'u i sama ostrzę,
>>> ręcznie. Przy moich masarskich wyczynach wydałabym kupę kasy na to
>>> ostrzenie w punkcie ślusarskim.
>>
>> Jak może się sitko stępić? O.O
>> I sitko się ostrzy?
>
> Jak najbardziej. Tzw "sitko" to też rodzaj noża, krawędzie dziurek muszą
> być ostre. Nóż i sitko trą o siebie wzajemnie, identycznie jak ostrza w
> nożyczkach. Dobre nożyczki (np krawieckie, fryzjerskie) mają oba ostrza
> ostre (sorry za masło maślane). Ostrząc takie nożyczki ostrzy się oba te
> ostrza. Tak samo w maszynce do mięsa.
Ja ostrzę sama - mam płaską ostrzałkę, na której ostrzę i nóż, i sitko. Nóż
należy ostrzyć cały jednocześnie, nie każde ramię po kolei, ponieważ on
musi idealnie przylegać do sitka wszystkimi ramionami równocześnie -
inaczej będą luzy. Kładę go ostrzami na powierzchni ostrzałki i kolistymi
ruchami nim poruszam, dociskając mocno do ostrzałki. Można to robić na
arkuszu papieru ściernego, położonego na idealnie płaskiej powierzchni.
Papier ścierny musi być bardzo drobnoziarnisty, do twardych materiałów, nie
taki do drewna. W ten sam sposób ostrzę sitko.
Dobrze jest zwilżyć sitko i nóż podczas ostrzenia.
Naostrzone przedmioty należy wymyć, wysuszyć szybko i natłuścić delikatnie
olejem.
|