Data: 2015-02-18 02:42:07
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan Pszemol napisał:
> Jak będziecie kiedyś mieszkać nad morzem to możecie
> liczyć na świeże owoce morza, ale w Krakowie? :-))
Bardzo życiowe podejście. Świeże figi i granaty na Grenlandii?
Pałaszowanie foczego tłuszczu na Sycylii? Wszystko ma swoje miejsce.
Jarek
PS
Wyjątkiem może być tzw. "kuchnia polska" -- prowincjonalno-imperialna.
Całkiem przestaje istnieć, gdy się z niej usunie zpożyczniea z krain
ościennych. Ale jakże ona miła!
--
Flądry i karpie ćwiki, i karpie szlachetne!
W końcu sekret kucharski: ryba nie krojona,
U głowy przysmażona, we środku pieczona,
A mająca potrawkę z sosem u ogona.
|