« poprzedni wątek | następny wątek » |
341. Data: 2015-02-18 19:10:42
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?> Użytkownik "FEniks" napisał
>> Byłem w sklepie - papiery do pieczenia są różne. Nie wiem
>> który kupić.
>> Chodzi mi o papier opisany wyżej przez Piotra.
>> Chciałbym położyć kartkę takiego papieru na patelni, na niej
>> położyć trochę Ramy lub nalać trochę oleju i po rozgrzaniu
>> położyć na tym kawałek karkówki lub kurczaka.
>> Jeśli ktoś coś takiego robił, to bardzo proszę o podanie nazwy
>> takiego papieru, najlepiej nazwy widniejącej na opakowaniu.
>> Wtedy nie będzie wątpliwości.
>>
>> Zaznaczam, że nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji czy takie
>> przyrządzanie jest zdrowe, smaczne itd.
>> Chodzi mi tylko o papier, który pozwoli mi przyrządzać potrawy
>> tak jak do tej pory, ale z uniknięciem ich przywierania do patelni.
> W zasadzie to wszystko jedno, jaki papier kupisz (oczywiście producentom
> nie jest wszystko jedno ;) ), byle było napisane, że to papier do
> pieczenia, wtedy jest on odpowiednio zaimpregnowany. Ja choćby dzisiaj
> smażyłam filet rybny owinięty w papier kupiony w Biedronce ("ABC Baking
> paper" było na nim napisane).
> Nie bój się, zaryzykuj! ;)
Baking paper? To chyba do ciasta.
Ten filet smażyłaś na patelni? Możesz napisać jaka ryba, na jakim
tłuszczu, jakie przyprawy?
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
342. Data: 2015-02-18 19:28:20
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu 2015-02-18 o 19:10, Adam pisze:
>
> Baking paper? To chyba do ciasta.
Nie ma specjalnego papieru na patelnię, ale jak trochę dłużej o tym
tutaj popiszemy, to może jakiś producent w końcu na to wpadnie. ;)
To naprawdę nie musi być żadne cudo, "papier do pieczenia" wystarczy.
>
> Ten filet smażyłaś na patelni? Możesz napisać jaka ryba, na jakim
> tłuszczu, jakie przyprawy?
Ryba to miruna nowozelandzka, filet bez skóry rozmrożony, posolony,
popieprzony, lekko skropiony cytryną. Na prostokąt papieru nałożyłam
rybę i zakryłam (prostokąt papieru złożony tylko na jeden raz, wsunięta
weń ryba, nawet nie zawijałam), i takie pakuneczki dałam na rozgrzaną
patelnię, lekko posmarowaną olejem (nie lubię grzać suchej patelni).
Jakieś 4-5 minut z jednej strony, tyle samo z drugiej, na chwilę dla
pewności patelnię przykryłam, i gotowe. Do tego sos cytrynowy, o którym
pisałam w innym miejscu w tym wątku.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
343. Data: 2015-02-18 19:31:59
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?> Użytkownik "FEniks" napisał
>> Baking paper? To chyba do ciasta.
> Nie ma specjalnego papieru na patelnię, ale jak trochę dłużej o tym tutaj
> popiszemy, to może jakiś producent w końcu na to wpadnie. ;)
> To naprawdę nie musi być żadne cudo, "papier do pieczenia" wystarczy.
>> Ten filet smażyłaś na patelni? Możesz napisać jaka ryba, na jakim
>> tłuszczu, jakie przyprawy?
>
> Ryba to miruna nowozelandzka, filet bez skóry rozmrożony, posolony,
> popieprzony, lekko skropiony cytryną. Na prostokąt papieru nałożyłam rybę
> i zakryłam (prostokąt papieru złożony tylko na jeden raz, wsunięta weń
> ryba, nawet nie zawijałam), i takie pakuneczki dałam na rozgrzaną
> patelnię, lekko posmarowaną olejem (nie lubię grzać suchej patelni).
> Jakieś 4-5 minut z jednej strony, tyle samo z drugiej, na chwilę dla
> pewności patelnię przykryłam, i gotowe. Do tego sos cytrynowy, o którym
> pisałam w innym miejscu w tym wątku.
Bardzo Ci dziękuję.
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
344. Data: 2015-02-18 20:04:44
Temat: Odp: Odp: Jaką patelnię lupić?
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10zw44qxv0yta$.j8kkod52xbxe$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 17 Feb 2015 10:17:15 +0100, @ napisał(a):
>
>> Hmm... zgodnie z oswiadczeniem Pani z budki, ryby nie byly zamrazane.
>
> A świstak... Pierwsze przykazanie handlowca: mów wszystko, czego klient
> oczekuje 3-]
Racja, dlatego tez napisalam, ze pewnosci nie mam.
Jednak moge tylko miec nadzieje, ze Pani z budki stacjonarnej, w tym samym
miejscu od wiekow, nie wciskalaby ciemnoty, bo po zatruciu wynikajacym z
powtornego mrozenia nie dosc, ze mialaby klopoty, to jeszcze i klientow by
stracila sporo. "Wizualnie" i dotykowo ryba nie wygladala na rozmrozona,
wiec bez wiekszych obaw wrzucilam do zamrazarki.
Naciac sie mozna niestety wszedzie, nie tylko w super i hipermarketach.
Nie zapomne jak kilka dobrych lat temu w pobliskich delikatesach byl
"traktowany" krolik, oferowany w calosci (wraz z sierscia). Bylo to przed
Swietami Wielkanocnymi. Poniewaz codziennie robilam tam zakupy, mialam
okazje widziec jak przed zamknieciem sklepu krolik ląduje w szafie z
mrozonkami, ulozony bezposrednio na samym ich wierzchu, a potem po otwarciu
sklepu wraca do wystawki z wedlinami... A ja wtedy jeszcze bylam na tyle
durna, ze nie zglosilam tego do Sanepidu.
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
345. Data: 2015-02-18 20:13:09
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:54e46449$0$2210$65785112@news.neostrada.pl...
>> Problemem nie jest niewiedza, zwłaszcza jeśli ma się
>> jej braku świadomość.
>>
>> Problemem nie jest niewiedza, zwłaszcza jeśli ma się
>
> braku wiedzy (oczywiście)
Ależ było to oczywiste od początku :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
346. Data: 2015-02-18 20:15:24
Temat: Re: Odp: Odp: Jaką patelnię lupić?Dnia Wed, 18 Feb 2015 20:04:44 +0100, @ napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:10zw44qxv0yta$.j8kkod52xbxe$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 17 Feb 2015 10:17:15 +0100, @ napisał(a):
>>
>>> Hmm... zgodnie z oswiadczeniem Pani z budki, ryby nie byly zamrazane.
>>
>> A świstak... Pierwsze przykazanie handlowca: mów wszystko, czego klient
>> oczekuje 3-]
>
> Racja, dlatego tez napisalam, ze pewnosci nie mam.
> Jednak moge tylko miec nadzieje, ze Pani z budki stacjonarnej, w tym samym
> miejscu od wiekow, nie wciskalaby ciemnoty, bo po zatruciu wynikajacym z
> powtornego mrozenia nie dosc, ze mialaby klopoty, to jeszcze i klientow by
> stracila sporo.
Iiitam, no a czy "Gerber" stracił choć trochę klientów po TAKIEJ aferze z
MOM w słoiczkach dla niemowląt? - ani na jotę, ludzie jak kupowali, tak
kupują, dają swoim dzieciom, bo CHCĄ wierzyć i wierzą, że teraz to już samo
najlepsze mięsko tam jest pakowane, a jakże. A pani z budki "zwaliłaby"
winę na pośrednika i ludzie dalej by kupowali - własnie dlatego, ze ona "od
wieków" i takie tam.
> "Wizualnie" i dotykowo ryba nie wygladala na rozmrozona,
> wiec bez wiekszych obaw wrzucilam do zamrazarki.
>
> Naciac sie mozna niestety wszedzie, nie tylko w super i hipermarketach.
> Nie zapomne jak kilka dobrych lat temu w pobliskich delikatesach byl
> "traktowany" krolik, oferowany w calosci (wraz z sierscia). Bylo to przed
> Swietami Wielkanocnymi. Poniewaz codziennie robilam tam zakupy, mialam
> okazje widziec jak przed zamknieciem sklepu krolik ląduje w szafie z
> mrozonkami, ulozony bezposrednio na samym ich wierzchu, a potem po otwarciu
> sklepu wraca do wystawki z wedlinami... A ja wtedy jeszcze bylam na tyle
> durna, ze nie zglosilam tego do Sanepidu.
>
> Pozdrawiam
> @
>
> ---
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
> http://www.avast.com
Może to byl WYPCHANY królik ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
347. Data: 2015-02-18 20:15:34
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnme97t0.20s.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Ale ci, co posiedli Wiedzę Na Każdy Temat, życie mają nielekkie.
> Mogą na przykład od dobrych kilku lat zjadać pomidory
> z paskudną zieloną piętką, korkowate, niewybarwine
> oraz bez smaku. Bo to są ich pomidory, w trudzie zdobyte.
> A ich są zawsze najlepsze.
Jesteś okrutny :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
348. Data: 2015-02-18 20:25:00
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e45311$0$32229$65785112@news.neostrada.pl...
> Mądry wie, co mówi, głupi mówi, co wie.
> A im więcej mówi, tym więcej niewiedzy ma do zagadania.
Ja znam lepsze :-)
"Better to remain silent and be thought a fool
than to speak out and remove all doubt."
- Abraham Lincoln
A przytaczam w oryginale, bo próba tłumaczenia
na nasze wyszła mi bardzo niezręcznie i pokracznie... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
349. Data: 2015-02-18 20:29:55
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Pani Ewa napisała:
>> Baking paper? To chyba do ciasta.
>
> Nie ma specjalnego papieru na patelnię, ale jak trochę dłużej o tym
> tutaj popiszemy, to może jakiś producent w końcu na to wpadnie. ;)
Już wpadł. Znalazłem taki, specjalnie przeznaczony na patelnię:
http://www.branopedia.de/showpic.html?id=462&nr=2&p=
art&wh=650,486
> To naprawdę nie musi być żadne cudo, "papier do pieczenia" wystarczy.
O nim piszą, że cudo. Nawet podkreślają, że specjalnie zadrukowany.
>> Ten filet smażyłaś na patelni? Możesz napisać jaka ryba, na jakim
>> tłuszczu, jakie przyprawy?
>
> Ryba to miruna nowozelandzka, filet bez skóry rozmrożony, posolony,
> popieprzony, lekko skropiony cytryną. Na prostokąt papieru nałożyłam
> rybę i zakryłam (prostokąt papieru złożony tylko na jeden raz, wsunięta
> weń ryba, nawet nie zawijałam),
To już inny przypadek. Jeśli ktoś chce rybę zawijać -- jeszcze inny.
Jarek
--
-- Stirlitz, co jest lepsze: radio czy gazeta? -- zapytał podejrzliwie Mueller.
-- Gazeta, w radio nie zawiniesz śledzia -- odparł spokojnie Stirlitz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
350. Data: 2015-02-18 20:33:35
Temat: Re: Odp: Odp: Jaką patelnię lupić?@ pisze:
> Nie zapomne jak kilka dobrych lat temu w pobliskich delikatesach
> byl "traktowany" krolik, oferowany w calosci (wraz z sierscia).
> Bylo to przed Swietami Wielkanocnymi. Poniewaz codziennie robilam
> tam zakupy, mialam okazje widziec jak przed zamknieciem sklepu
> krolik ląduje w szafie z mrozonkami
No ale przecież miał futro!
Jarek
--
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna! Nasza zima zła!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |