Data: 2010-01-06 00:47:29
Temat: Re: Jaki czytnik newsów z dobrym KFem ?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R wrote:
>> ...
>>>>> To znaczy: nie można ocenić człowieka. Nigdy. Każda ocena będzie
>>>>> nieuzasadniona- krzywdząca lub na wyrost. Można natomiast oceniać
>>>>> jego konkretne czyny, czy tak?
>>>> nie można?! a jak nie można, to ja sobie pooceniam.
>>> Ostatnio słyszałem opowieść człowieka, który był przy śmierci
>>> pewnego mnicha. Mnich miał świadomość, że odchodzi, ale wydawał się
>>> bardzo radosny. W końcu ktoś go zapytał o przyczynę tej radości:
>>> staję przed Panem. Cieszę się, że jedną z pierwszych nauk, jakie
>>> odebrałem od rodziców było, aby nigdy nie osądzać ludzi. I tego się
>>> trzymałem całe życie. A Jezus powiedział przecież, żeby nie sądzić
>>> nikogo- to i nas nie osądzą. Czegóż więc mam się bać? Opowiadał to
>>> mój wujek, ksiądz. Dodał, że to już było dość dawno temu, ale
>>> często sobie o tym przypomina, kiedy źle o kimś pomyśli. Pooceniaj,
>>> pooceniaj...
>> Jak to czytam, to widzę pomieszanie z poplątaniem. Naprawdę trudno
>> nie zdawać sobie sprawy, że oceniać ludzi nie tylko możemy, ale
>> musimy (my, gatunek ludzki), bo nie mamy innego wyjścia. No kogo nie
>> spojrzysz, w jakiś sposób go oceniasz. Jeśli ten się odezwie,
>> wprowadzasz do oceny jego osoby dodatkowe informacje i oceniasz
>> ponownie. Jeśli ów nawiąże z Tobą jakakolwiek relację, masz kolejne
>> dane do zweryfikowania poprzedniej oceny i sklecasz ocenę kolejną
>> pełniejszą. Zawsze będziesz robił to na podstawie wiedzy o jego
>> czynach i wyglądu.
>> Żebyś nie wiem jak długo powtarzał, że umiesz oddzielić człowieka od
>> czynów jego - to i tak świadomie czy nie będziesz każdą osobę, na
>> którą natkniesz się w życiu, oceniał. Taka jest nasza natura. Gdybyś
>> nie miał tej zdolności oceny na postawie wyglądu i czynów -
>> wylądowałbyś w wariatkowie, bo nie sposób dla utrzymania własnej
>> psychicznej równowagi nie zbadać danej sytuacji w relacji z drugim
>> człowiekiem. Zawsze.
>> Twój wujek ksiądz miał niewątpliwie rację, jeśli chciał przekazać Ci
>> zasadę NIEWYCIĄGANIA POCHOPNYCH WNIOSKÓW na podstawie
>> niedostatecznej wiedzy o drugim człowieku. "Nie osądzać" jest innym
>> pojęciem niż "nie oceniać", choć niektórzy te pojęcia mylą ze sobą w
>> potocznej mowie na codzień. Osądzanie pociąga za sobą wygłaszanie
>> opinii i odpowiedzialność za skutki tej opinii. I tu się zgadzam, że
>> rozumny człowiek powinien powstrzymywać się od publicznego wydawania
>> opinii o kimś, o kim ma niedostateczną wiedzę lub nie jest do tego
>> społecznie uprawniony (nie jest sędzią, prokuratorem czy rozjemcą).
> dzięki. nie chciało mi się tego wszystkiego pisać, mój dzielny
> sekretarzu! :)
Do usług. Cała naprzód po mojej stronie! :)
--
Szęśliwego Nowego Roku
*michał*
|