« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2016-01-06 20:49:14
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:43:14 -0000 (UTC), masti napisał(a):
> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA powinna się
znaleźć w wigilijnym menu.
--
XL
TK to produkt jaruzelszczyzny i trzeba było z nim wreszcie
zrobić porządek! Stąd cały ten ryk i wycie postkomuny.
Kolonko forever: https://youtu.be/EJXUY3M_HPk
Kolonko Mówi Jak Jest. Tak trzymać, Max!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2016-01-06 20:50:17
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia Wed, 6 Jan 2016 20:43:14 +0100, cef napisał(a):
> Mój domowy jadłospis to nie jest kwestia odreagowania jakichś
> braków sprzed ćwierćwiecza. Jemy to na co mamy ochotę
> i wtedy, kiedy mamy na to ochotę. Jadłospis świąteczny owszem
> w jakiś tam sposób kształtuje tradycja, ale nie do tego stopnia, żeby
> tylko i tylko wtedy. Albo nie rozumiesz znaczenia słowa "tylko"
> albo ...
Opłatek też wcinacie, kiedy chcecie, bo lubicie?
:->
--
XL
TK to produkt jaruzelszczyzny i trzeba było z nim wreszcie
zrobić porządek! Stąd cały ten ryk i wycie postkomuny.
Kolonko forever: https://youtu.be/EJXUY3M_HPk
Kolonko Mówi Jak Jest. Tak trzymać, Max!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2016-01-06 20:57:13
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia 2016-01-06 20:50, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 6 Jan 2016 20:43:14 +0100, cef napisał(a):
>
>> Mój domowy jadłospis to nie jest kwestia odreagowania jakichś
>> braków sprzed ćwierćwiecza. Jemy to na co mamy ochotę
>> i wtedy, kiedy mamy na to ochotę. Jadłospis świąteczny owszem
>> w jakiś tam sposób kształtuje tradycja, ale nie do tego stopnia, żeby
>> tylko i tylko wtedy. Albo nie rozumiesz znaczenia słowa "tylko"
>> albo ...
>
> Opłatek też wcinacie, kiedy chcecie, bo lubicie?
> :->
Tak. Ojciec przywozi.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2016-01-06 21:09:49
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 2016-01-06 o 20:50, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2016 20:43:14 +0100, cef napisał(a):
>
>> Mój domowy jadłospis to nie jest kwestia odreagowania jakichś
>> braków sprzed ćwierćwiecza. Jemy to na co mamy ochotę
>> i wtedy, kiedy mamy na to ochotę. Jadłospis świąteczny owszem
>> w jakiś tam sposób kształtuje tradycja, ale nie do tego stopnia, żeby
>> tylko i tylko wtedy. Albo nie rozumiesz znaczenia słowa "tylko"
>> albo ...
>
> Opłatek też wcinacie, kiedy chcecie, bo lubicie?
> :->
Dla osób wierzących i praktykujących w stanie łaski
uświęcającej nie jest to kwestia smaku
Oczywiście konkretu w odpowiedzi nie ma,
ale nie spodziewałem się wiele. Smaku zabrakło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2016-01-06 21:23:37
Temat: Re: Jazda na resztkach?Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:43:14 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>
>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>
> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA powinna się
> znaleźć w wigilijnym menu.
Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
reszta "tradycji" jest równie "niezmienna".
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2016-01-06 22:22:51
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 06.01.2016 o 18:43, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-01-06 18:24, obywatel Waldemar uprzejmie donosi:
>> Am 06.01.2016 um 17:56 schrieb Ikselka:
>>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 16:36:04 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>>>>> Na wielkanoc to może być i pizza. Ja piszę o Wielkanocy.
>>>>>>
>>>>>> Nie moje małpy, nie mój cyrk. Dla mnie wielkanoc.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Nie rozumiesz, jakie to śmieszne - świętować coś, czego się NIE
>>>>> UZNAJE?
>>>>> 3333-]
>>>>
>>>> skoro świętuje to znaczy, że uznaje. Chcesz zabronić swiętować to
>>>> co się
>>>> komu podoba?
>>>
>>> No ale wobec tego nie wiesz, CO uznajesz - albowiem w tym, co rzekomo
>>> uznajesz, jest Wielkanoc, nie ma żadnej "wielkanocy".
>>
>> Dzień wolny od pracy świętuję, czemu nie?
>> A jak tych dni są 4 pod rząd, to jeszcze lepiej.
>
> Długą macie tę nOC, nie dziwota więc, że jest wIELKA.
W Niemczech, zdaje się, mają więcej dni wolnych z tej okazji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2016-01-06 22:25:54
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 06.01.2016 o 20:41, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-01-06 19:49, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:15:24 +0100, cef napisał(a):
>>> W dniu 2016-01-06 o 19:01, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 18:31:06 +0100, cef napisał(a):
>>>>> W dniu 2016-01-05 o 14:20, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> Biała kiełbasa tylko na Wielkanoc!
>>>>>> :-))
>>>>>
>>>>> Ale to jakiś lokalny zwyczaj?
>>>>
>>>> Polska tradycja.
>>>> https://www.google.pl/search?q=bia%C5%82a+kie%C5%82b
asa+wielkanocne&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=G1aNV
qbpF8ersAGDoJfgDw
>>>>
>>>
>>> Jaka tradycja? Że biała tylko na Wielkanoc?
>>> Czy, że na Wielkanoc tylko biała?
>>> W wielu domach biała jest przez cały rok, na różne sposoby,
>>
>> Oczywiście cały rok "biała" ze sklepu, jak i "szynka" - tyle że oba te
>> wyroby z desygnatami przyjmowanych nazw mało mają wspólnego, ale
>> zaspokajają społeczne zapotrzebowanie na tzw wolność wyboru i
>> dostatek, o
>> czym dalej.
>>
>>
>>> na Wielkanoc też. A na Wielkanoc jadłospis jest bardziej urozmaicony,
>>> w wielu domach jada się inne rzeczy - nie tylko białą,
>>> Więc nie rozumiem użycia słowa "tylko".
>>
>> W każdej kulturze istnieją pewne potrawy dedykowane konkretnym menu
>> świątecznym. Amerykanie na przykład obowiązkowo pieką indyka na Święto
>> Dziękczynienia, co oczywiście Tobie nie przeszkadza jadać go i
>> codziennie,
>> ale przeciez nie nazywasz tych dn "świętem dzi ekczynienia", bo takie
>> jest
>> tylko jedno i to bardzo konkretnie uzasadnione. Tym bardziej, skoro u
>> niektórych "wielkanoc" to dowolna seria dni wolnych od pracy, w sumie
>> nie
>> powinnam się dziwić, że ich zapotrzebowanie na "białą kiełbasę" także
>> nie
>> jest związane z żadnym konkretnym świętem ani tradycją. To komunizm, z
>> powodu niedostatku wolności i szynki, ukształtował w ludziach owczy
>> pęd do
>> wolności i do szynki, więc większość podświadomie korzysta ile wlezie
>> tj.
>> na zasadzie "róbta co chceta" z każdej namiastki ich obu, żeby sobie coś
>> tam wynagrodzić, choć już nawet nie bardzo pamięta, co. Cóż, siła
>> podświadomości...
>
> Równać chcesz do Amerykanów?
A co to, Amerykanie nie jadają indyka poza Świętem Dziękczynienia?
> Święta utożsamiasz ze stołem?
> Musi być kiełbasa w Wielką Noc, bo Tradycja Każe?
> Nieważne, że jarosze, musi być Kiełbasa?
> I w drugą stronę, jak kto lubi kutię, to Tradycja pozwala raz w roku?
Pani tutaj nowa?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2016-01-06 22:27:38
Temat: Re: Jazda na resztkach?W dniu 06.01.2016 o 21:23, masti pisze:
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:43:14 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>>
>>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA powinna się
>> znaleźć w wigilijnym menu.
> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
Zwłaszcza cysterskich.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2016-01-06 22:31:22
Temat: Re: Jazda na resztkach?FEniks wrote:
> W dniu 06.01.2016 o 21:23, masti pisze:
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:43:14 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>>>
>>>> które to niektórym wydają się być "odwieczne" a są tak stare jak
>>>> świąteczny karp z lat 60. XX wieku
>>> Karp to RYBA, znak pierwszych chrześcijan. Dlatego właśnie RYBA powinna się
>>> znaleźć w wigilijnym menu.
>> Karp to surogat wprowadzony przez komunistów.
>
> Zwłaszcza cysterskich.
>
<http://historia.newsweek.pl/historia-karpia-na-wigi
lii-historyczne-przepisy-karp-newsweek-pl,artykuly,2
77397,1.html>
"Inaczej ma się sprawa z jedzeniem karpia w ogóle; ryba ta była spożywana w Polsce
już w XII wieku.
Wówczas smak karpia znali jednak nieliczni - głównie czescy cystersi,
którzy w 1136 roku osiedlili się na terenach kasztelanii milickiej"
"Skąd zatem przekonanie o tym, że przed wiekami podczas wigilijnego
wieczoru ,,nie mogło zabraknąć słynnego karpia w szarym sosie" - jak piszą np. Maria
Lemnis i Henryk Vitry w wydanej w 1979 roku książce ,,W staropolskiej kuchni i przy
polskim stole"?
Niewątpliwe zasługi w tym zakresie ma powojenny minister przemysłu Hilary Minc,
prowadzący w 1947 r. morderczą w gospodarczych skutkach bitwę o handel. Dumając nad
wprowadzaniem gospodarki planowej, przypomniał sobie o karpiu znanym mu z rodzinnego
domu.
Masowy sposób hodowli sprzyjał zaprzęgnięciu ryby w komunistyczną
machinę, a do osiągnięcia satysfakcjonujących wyników niepotrzebna była
zniszczona wojną flota rybacka. "
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2016-01-06 22:38:40
Temat: Re: Jazda na resztkach?Dnia 2016-01-06 22:25, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 06.01.2016 o 20:41, Qrczak pisze:
>> Dnia 2016-01-06 19:49, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 19:15:24 +0100, cef napisał(a):
>>>> W dniu 2016-01-06 o 19:01, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 6 Jan 2016 18:31:06 +0100, cef napisał(a):
>>>>>> W dniu 2016-01-05 o 14:20, Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Biała kiełbasa tylko na Wielkanoc!
>>>>>>> :-))
>>>>>>
>>>>>> Ale to jakiś lokalny zwyczaj?
>>>>>
>>>>> Polska tradycja.
>>>>> https://www.google.pl/search?q=bia%C5%82a+kie%C5%82b
asa+wielkanocne&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=G1aNV
qbpF8ersAGDoJfgDw
>>>>>
>>>>
>>>> Jaka tradycja? Że biała tylko na Wielkanoc?
>>>> Czy, że na Wielkanoc tylko biała?
>>>> W wielu domach biała jest przez cały rok, na różne sposoby,
>>>
>>> Oczywiście cały rok "biała" ze sklepu, jak i "szynka" - tyle że oba te
>>> wyroby z desygnatami przyjmowanych nazw mało mają wspólnego, ale
>>> zaspokajają społeczne zapotrzebowanie na tzw wolność wyboru i
>>> dostatek, o
>>> czym dalej.
>>>
>>>
>>>> na Wielkanoc też. A na Wielkanoc jadłospis jest bardziej urozmaicony,
>>>> w wielu domach jada się inne rzeczy - nie tylko białą,
>>>> Więc nie rozumiem użycia słowa "tylko".
>>>
>>> W każdej kulturze istnieją pewne potrawy dedykowane konkretnym menu
>>> świątecznym. Amerykanie na przykład obowiązkowo pieką indyka na Święto
>>> Dziękczynienia, co oczywiście Tobie nie przeszkadza jadać go i
>>> codziennie,
>>> ale przeciez nie nazywasz tych dn "świętem dzi ekczynienia", bo takie
>>> jest
>>> tylko jedno i to bardzo konkretnie uzasadnione. Tym bardziej, skoro u
>>> niektórych "wielkanoc" to dowolna seria dni wolnych od pracy, w sumie
>>> nie
>>> powinnam się dziwić, że ich zapotrzebowanie na "białą kiełbasę" także
>>> nie
>>> jest związane z żadnym konkretnym świętem ani tradycją. To komunizm, z
>>> powodu niedostatku wolności i szynki, ukształtował w ludziach owczy
>>> pęd do
>>> wolności i do szynki, więc większość podświadomie korzysta ile wlezie
>>> tj.
>>> na zasadzie "róbta co chceta" z każdej namiastki ich obu, żeby sobie coś
>>> tam wynagrodzić, choć już nawet nie bardzo pamięta, co. Cóż, siła
>>> podświadomości...
>>
>> Równać chcesz do Amerykanów?
>
> A co to, Amerykanie nie jadają indyka poza Świętem Dziękczynienia?
>
>> Święta utożsamiasz ze stołem?
>> Musi być kiełbasa w Wielką Noc, bo Tradycja Każe?
>> Nieważne, że jarosze, musi być Kiełbasa?
>> I w drugą stronę, jak kto lubi kutię, to Tradycja pozwala raz w roku?
>
> Pani tutaj nowa?
Noworoczna.
Q
--
no i sądząc po powyższych nie aż tak stara taka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |