Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: zenek <z...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Jogobella - pieczone jabłko
Date: Fri, 30 Jul 2010 14:33:35 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 59
Message-ID: <i2ugr0$mhb$1@news.onet.pl>
References: <i2t21b$or8$1@inews.gazeta.pl> <i2u389$g9p$1@news.onet.pl>
<i2ufjk$3n0$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.109.147.62
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1280493216 23083 212.109.147.62 (30 Jul 2010 12:33:36 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Jul 2010 12:33:36 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.7) Gecko/20100713
Thunderbird/3.1.1
In-Reply-To: <i2ufjk$3n0$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:329001
Ukryj nagłówki
W dniu 2010-07-30 14:12, lemonka pisze:
>
> Użytkownik "zenek" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i2u389$g9p$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-07-30 01:14, vcore pisze:
>>> Kto jeszcze nie próbował - polecam
>>
>>
>> :):):)
>> Dobrze ze nie widziales nigdy jak produkuje sie np polprodukty do
>> jogurtow.
>> Wyobraz sobie ze np facet zgarnia pestki po drylowaniu wisni z brudnej
>> posadzki brudna lopata
>
> Takie rzeczy tylko w domowej produkcji. W fabryce to ekonomicznie i
> energetycznie nieopłacalne.
>
>> i wrzuca do maszyny ktora wyciska ztego gowna ostatnie soki. I to jest
>> baza do jogurtu wisniowego. O truskawkach nie wspomne bo wyzygac sie
>> mozna.
>
> Ja chcę zobaczyć tę maszynę, która wyciska sok z pestek wiśni! Powiedz,
> gdzie to można zobaczyć!!! Pliiiiiiiizzzzz!!!!
Akurat tak sie sklada ze mojego kumpla stary zajmuje sie przetworstwem
od wielu lat i przy okazji moglem zobaczyc wiele ciekawostek. Zapytam
jak ta maszyna sie zwie i zapodam na grupe. Ona nie wyciska soku z
pestek tylko z pozostalosci po drelowaniu z pestkami.
Pracowalem tez kiedys u stoklosy w przetworni cipciokow jak zobaczycie w
intermarche zaklad kozieglowy to wlasnie z tamtej przetworni. Pamietam
jak miala przyjechac wizytacja z UNI HACCP zaklad lsnil jak dupcia
niemowlaka a kury byly mordowane w super warunkach bo np nie wiecie tego
ze taki cipciok cale zycie spedza w klatce metr na pol metra i dopiero
przed smierciaz tej klatki jest wyciagany za nogi.
Cala impreza musi sie odbywac w fiolecie bo kury tego swiatla nie widza
dodatkowo musza byc wieszane spokojnie bez paniki wolno na chakach zeby
nie byly zestresowane bo wtedy miesa jest lepsze.
Jak tylko komisja wyjechala swiatlo sie zapalilo bo jak wieszac kury po
ciemku.A tasma przyspieszyla 5 razy niejedna qra przed smiercia
jak sie wyrywa dostanie wpierdol albo przed powieszeniem traci leb.
Powiem wam jeszcze w tajemnicy ze piora sa wyrywane przez maszyne po
zanurzeniu denata w goracym wosku.
Kury ktore przyjezdzaly na ubojnie wygladaly jakby przyjechaly z obozu
koncentracyjnego wyskubane zabiedzone brudne i smierdzace.
Nastepnym razem kupcie cipcioka urolnika za troche wieksza kase ale
bedziecie mieli pewnosc ze nie jest to mutant wykarmiony w obozie dla
kur na gownie.
|