Data: 2001-05-31 18:28:52
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE
Od: <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przy okazji rozmyslania o gratin dauphinois przypomniala mi sie tartiflette
czyli spolszczajac troche tartifletka, potrawa, ktora robia w Alpach w
Szawajcarii i Francji. Cos prostego i pysznego i idealnego na wielkie mrozy.
Wiec moment raczej nieodpowiedni ale moze sie ktos skusi. Ziemniaki gotuje w
skorkach, studze, obieram i kroje w dosc gruba kostke. Boczek, dosc chudy,
kroje tez w kostke i podsmazam. Obieram kilka szalotek i siekam. Mieszam
delikatnie ziemniaki z szalotkami, boczkiem, zalewam bialym wytrawnym winem,
przyprawiam mielonym pieprzem i sola. Wysypuje do jakiejs zaroodpornej
brytfanki i na koncu, cala kwintesencja tej potrawy to taki specjalny ser:
reblochon. Kroje ten reblochon na cienkie plastry i ukladam na ziemniaczkach.
Potem zapiekam. To taka tega kuchnia, najlepiej smakuje jak sie wraca do
schroniska po calym dniu spedzonym na sniegu. Aha, swietnie do tego pasuje
ostro powinegretowana zielona salata.
Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|