Data: 2001-05-31 18:19:25
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE
Od: <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja znam te potrawe pod zupelnie inna nazwa: gratin dauphinois; i nie uzywam
kwasnej tylko slodka smietane; i nie zagotowuje tego tylko ukladam ziemniaki w
zaroodpornym naczyniu wysmarowanym maslem, co pare warstw ziemniakow dodaje
rozgniecionego czosnku, zalewam to przyprawionym mlekiem ze smietana (sol,
pieprz i galka)tak zeby mleko przykrylo ziemniaki i wstawiam na okolo godzine
do piekarnika (180-200°). po godzinie mleko i smietana powinny odparowac a
ziemniaki powinny sie ugotowac. Uwaga kipi, totez podkladam kawalek folii
aluminiowej, zeby sie nie meczyc potem z szorowaniem piekarnika i moze sie
przypalac ta wierzchnia warstwa ziemniakow. Kiedy sie tak dzieje przykrywam
kawalkiem folii albo przykrywka, niektore formy zaroodporne maja. Nie zawsze
posypuje serem, bez sera tez jest fajnie.
Na http://cuisine.republika.pl obiecuje fajna zapiekanke z ziemniakow, kalarepy
i lososia. zapraszam jutro.
Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|