Data: 2014-11-04 06:14:28
Temat: Re: Karmel
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-11-03 22:51, FEniks pisze:
> Poprzednie miałam stalowe i po kilku latach (nawet nie pięciu) wyglądały
> beznadziejnie, prawie dziury się w nich porobiły.
W stalowych to gotuję makaron, ziemniaki, zupę. Czyli to, co pływa w
wodzie. No i nic im się nie dzieje, a mają już parę lat.
> Masywne garnki mają taką zaletę, że
> dłużej trzymają ciepło, lepiej się w nich dusi, takie mam wrażenie. Poza
> tym dno się nie odkształca, są ciągle idealnie płaskie. Nie przywiera
> do nich nic za bardzo i ładnie się je domywa, także w zmywarce. Ogólnie
> jestem zadowolona, tylko ten ciężar...
Chwalę sobie rondle żeliwne, grubo emaliowane.
Ciężar wielki, ale ładnie się w nich dusi, co jest do duszenia.
> Natomiast placki ziemniaczane lubię, szkoda tylko, że są takie tłuste.
Od kucharza zależy, ile da tłuszczu, ja daję bardzo niewiele. Ale żeby
było dobre, musi być patelnia z tych, na których nic nie przywiera. I
solidnie rozgrzana. A później można zmniejszyć temperaturę.
--
B.
|