Data: 2014-11-05 12:18:34
Temat: Re: Karmel
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 05 Nov 2014 11:13:20 +0100, FEniks napisał(a):
> Garnki oceniam po solidności wykonania i muszą mieć swoją wagę,
> bo cienizna od razu mi podpada.
A ja nie lubię tych dzisiejszych niewiadomojakciężkich garnków, nie widzę
powodu do dodatkowego dźwigania. I otóż moje najlepsze (i najstarsze)
garnki to takie (o dziwo) chińskie, z cienkiej stali i o cienkich (i
pojedynczych, nie warstwowych) dnach - stal baaaardzo twarda i sprężysta,
odporna chemicznie (przez 30 lat gładka tj. żadnych wżerów), iście
pancerna, nie sposób tego wgiąć pod uderzeniem, no chyba że by tłuc w nie
młotkiem; zupełnie inna niż w dzisiejszych garach, nie spotkałam takiej od
wtedy. Przy jednym garnku przez te 30 lat tylko uchwyt (ebonit, ale ten
prawdziwy) nieco się wyszczerbił i śrubeczki mocujące czasem trzeba
dokręcić. Cóż, wtedy jeszcze to, co chińskie, było synonimem dobrej marki,
jak słynne bawełniane ręczniki i szklane termosy. Cóż, od tego czasu stało
się z chińską jakością to, co wszyscy wiemy, a garnki to już globalnie
spsiały - tylko Tescoma (mi) pozostała do kupowania "w ciemno".
|