Data: 2010-08-06 13:29:16
Temat: Re: Kawior - co nim jeszcze jest a co jest tylko zabarwioną ikrą
Od: panta_rei <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
vcore wrote:
> Ogólnie to ten kawior mi smakował - co prawda nie mam jak tego porównać z
> kawiorem z łososia czy jesiotra a jednak całkiem całkiem, niemniej jednak
> ciekawi mnie terminologia oraz ?walory? kawioru z różnych gatunków ryb,
> czy różnią się one od siebie smakiem aż tak bardzo? Osobiście kawior
> jadłem kilka razy, zdaje się że za każdym razem innego producenta, i prócz
> konsystencji oraz intensywności smaku (i tego rybnego i tego słonego) nie
> różniły się od siebie, żaden z nich nie posiadał jakichś niepowtarzalnych
> niuansów smakowych
A ja Ci powiem tak, zanim sam nie zrobiłem pierwszego kawioru z łososia sam
to kupowałem za kosmiczne pieniądze to co w sklepach nazywają kawiorem.
Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem, wiem jak smakuje świeżutki kawior
własnej roboty. Zapewniam Cię, że jedno z drugim wiele wspólnego w smaku nie
ma, polecam spróbować samemu. Łosoś posiada ikrę gdzieś od września do
grudnia. Robi się bardzo prosto!
Ikrę w naturalnych błonach zanurzamy w solance, dość mocnej, ja robie na
smak ;) Po 24 godzinach wyciągamy z solanki i zaczynamy zabawę z "wyjęciem"
ikry z tych błonek- można robić na siatce ale nawet na desce nożem da się to
oddzielić. doprawiamy solą (jeśli trzeba) lub Maggi (polecam!) i do
słoiczka.
Niemam pojęcia ile to może stać bo za szybko konsumuję ;) Znajomy co mnie
nauczył robić kawior mówił, że stoi w słoiczkach 2-3 miesiące (można wlać
kilka łyżek oleju na słoiczek).
Jeśli nie masz dostępu do ikry z łososia to wystarczy na początek z pstrąga,
w hodowlach pewnie przy patroszeniu ją wyrzucają :/
--
Pozdrawiam, Sławomir panta_rei Frąc, Braniewo
|