Data: 2010-08-06 16:05:06
Temat: Re: Kawior - co nim jeszcze jest a co jest tylko zabarwioną ikrą
Od: zenek <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-08-06 15:29, panta_rei pisze:
> vcore wrote:
>
>> Ogólnie to ten kawior mi smakował - co prawda nie mam jak tego porównać z
>> kawiorem z łososia czy jesiotra a jednak całkiem całkiem, niemniej jednak
>> ciekawi mnie terminologia oraz ?walory? kawioru z różnych gatunków ryb,
>> czy różnią się one od siebie smakiem aż tak bardzo? Osobiście kawior
>> jadłem kilka razy, zdaje się że za każdym razem innego producenta, i prócz
>> konsystencji oraz intensywności smaku (i tego rybnego i tego słonego) nie
>> różniły się od siebie, żaden z nich nie posiadał jakichś niepowtarzalnych
>> niuansów smakowych
>
> A ja Ci powiem tak, zanim sam nie zrobiłem pierwszego kawioru z łososia sam
> to kupowałem za kosmiczne pieniądze to co w sklepach nazywają kawiorem.
> Teraz jestem szczęśliwym człowiekiem, wiem jak smakuje świeżutki kawior
> własnej roboty. Zapewniam Cię, że jedno z drugim wiele wspólnego w smaku nie
> ma, polecam spróbować samemu. Łosoś posiada ikrę gdzieś od września do
> grudnia. Robi się bardzo prosto!
>
> Ikrę w naturalnych błonach zanurzamy w solance, dość mocnej, ja robie na
> smak ;) Po 24 godzinach wyciągamy z solanki i zaczynamy zabawę z "wyjęciem"
> ikry z tych błonek- można robić na siatce ale nawet na desce nożem da się to
> oddzielić. doprawiamy solą (jeśli trzeba) lub Maggi (polecam!) i do
> słoiczka.
>
> Niemam pojęcia ile to może stać bo za szybko konsumuję ;) Znajomy co mnie
> nauczył robić kawior mówił, że stoi w słoiczkach 2-3 miesiące (można wlać
> kilka łyżek oleju na słoiczek).
>
> Jeśli nie masz dostępu do ikry z łososia to wystarczy na początek z pstrąga,
> w hodowlach pewnie przy patroszeniu ją wyrzucają :/
>
A gdzie ty lowisz te łososie ?
|