Data: 2018-05-30 20:20:10
Temat: Re: Kefir dobry na wszystko! Szczególnie na s*****
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-05-30 o 16:41, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>> W PRL było mało mięsa. Eksportowali do ZSRR. Natomiast parę znajomych
>> osób mi mówiło, że polskie szynki były w sprzedaży w Anglii i Ameryce.
>
> Zawsze podczas wyjazdów zagranicznych szukaliśmy wszędzie Śladów Polskości,
> a w tym puszek z szynką w sklepach. Raz widziałem -- leżała pośród wielu
> innych podobnych towarów. Zainteresowanie nią też podobne.
Niedobre te szynki w puszkach to nikt nie kupuje.
> Tylko telewizji wmawiano ludowi, że to jakiś światowy rarytas. A lud jak
> to lud -- wyobrażał sobie, że jak szynka w sklepie, to i kolejki po nią.
> Inaczej nie umiał.
Podobno byli tacy co stali w kolejkach dla zarobku.
> Ja dzisiaj często kupuję w Polsce wędliny pochodzenia zagranicznego (jeśli
> moje kupowanie wędlin można nazwać częstym). I też nie muszę się o nie
> zabijać -- po prostu są. Inni kupują co innego, to co lubią. Normalność.
> Nuda po prostu. Ale niektórzy wciąż do tej nudy nie mogą się przyzwyczaić.
Na ogół po spróbowaniu w domu 1 plasterka robi mi się niedobrze i
wyrzucam zakup. Wolę wyrzucić niż się podtruć. Rzadko trafia się coś
naprawdę świeżego.
--
animka
|