Data: 2014-07-26 00:36:15
Temat: Re: Ketchup - :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Szukałem kiedyś sprzętu plażowego w ogromnym sześciopiętrowym sklepie
>> w Kioto. Lato było, a w którą by się człek stronę nie ruszył, wszędzie
>> do morza blisko. W końcu zaobaczyłem, że mieli takie rzeczy w zakątku
>> dla wyjeżdżających w egzotyczne podróże. Niedaleko od czekanów czy
>> innego ekwipunku do sportów ekstremalnych. W tym kraju zwyczaj chodzenia
>> w klapkach po plaży się nie przyjął.
>
> Może trzeba było szukać wśród obuwia wyjściowego?
Kupiłem sobie w końcu jakiś taki szlafrok, bo kimonem tego chyba bez
obrazy nazwać nie można. Czerwony, czarnym obszywany, a na tym czarnym
coś z przodu na biało kursywą kanji w pionie napisano. Na plecach
bardziej zwięzła inskrypcja, bo wyrażająca się jednym znakiem, ale tym
razem czarnym. Ciągle zapominam wypytać znających się, co to wszystko
ma oznaczać, bo w tym języku, to ja akurat słaby jestem. Używam tego
czasem jako stroju wyjściowego. Mówią, że mi do twarzy.
>> Więc te "plażowe japonki", to raczej dęta sprawa. Hiszpańskie buty
>> już zrozumieć łatwiej, ale może one takie hiszpańskie, jak ketchup
>> amerykański? Czyli że jedno i drugie malajskie. Ale Hiszpanie prawa
>> autorskie uszanowali choć w nazwie, zaś ci od Heinza wszystko chcieli
>> sobie przypisać.
>
> Bo to czasem tak bywa, że gdzieś produkt stworzą, a gdzie indziej
> przypnie się nazwa albo kto inny rozpropaguje. Podobnie chyba jest
> z frytkami, one chyba z pochodzenia francuskie czy holenderskie,
Belgijskie. Belgowie lubią chlubić się epokowym osiągnięciem, jakim
było wynalezienie frytek. To wszak jeden z młodszych krajów Europy,
więc coś w krótkiej historii musieli znaleźć jako powód do dumy
(innymi zaszłościami, to raczej chełpić się dzisiaj nie wypada).
> a kojarzą się głównie z Ameryką (z racji ich głównego propagatora).
> A Hiszpanie przecież prym wiedli w stosowaniu łóżek i butów.
Tu skojarzenia na myśl przywodza mi Filipa II Hiszpańskiego, który
łączył frytkowe Niderlandy z obuwniczą Hiszpanią.
> Niedawno z kolei usłyszałam ciekawostkę, że inspiracją do tego
> oszczędnego w formie wzornictwa Ikei (kojarzonego przecież ze
> Szwecją) był styl japoński właśnie.
Patrząc na zabudowę i ład przestrzenny japońskich miast, nie można
oprzeć się wrażeniu, że inspiracją do tego wzornictwa musiała być
stylistyka staganów na bazarach w Europie środkowo-wschodniej.
Jarek
--
Pobożny i okrutny jest Filip Drugi Hiszpański;
ogląda "Siedem grzechów głównych", -- wczesny Hieronim Bosch.
Król do swej celi każe płótno to natychmiast sprowadzić
i syci nim okrutność i swój najjaśniejszy sąd.
|