"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ldiungjwpt85$.1feqk2iwpa8s9.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 4 Oct 2015 09:09:30 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:13l8048ug29gv.h3cfon80vzsn.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 3 Oct 2015 17:13:49 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>>> Powiedz to lekarzowi jakiemuś. Najlepiej endokrynologowi.
>>>>
>>>> To czy otyłość jest pierwotna czy wtórna NIE ZMIENIA FAKTU
>>>> że otyłość pochodzi od jedzenia za dużo. Zrozum to kobieto.
>>>> Wtórność tu znaczy tylko tyle, że przyczyną choroby otyłości
>>>> jest inna choroba, nic więcej. Gdyby jakimś sposobem tegoż
>>>> pacjenta zmusić do jedzenia mniej to chudłby tak jak każdy inny.
>>>
>>> O ILE JESZCZE mniej, skoro je minimum energetyczne,
>>> a jednak tyje, bo w wyniku zaburzeń metabolicznych
>>> zanika mu tkanka mięśniowa na rzecz tłuszczowej?
>>> Jak zwykle g...no rozumiesz, szkoda z Tobą dyskutować,
>>> bo to jak ze ślepym o kolorach.
>>
>> Sama napisałaś, skarbie, że "Tu oczywiście chodzi o wszelkie
>> uzyskiwane nadwyżki ponad minimum życiowe/energetyczne. "
>> O tych nadwyżkach właśnie piszemy.
>> Organizm po prostu spala tyle ile potrzebuje, a nadwyżki
>> właśnie idą w sadło - tych nadwyżek się trzeba pozbyć...
>
> To poczytaj, Osiołku, o tym, kiedy rosną mięśnie, a kiedy tłuszcz.

A co to ma do rzeczy, Osiołku?
Czy ludzie otyli narzekają na nadmiar muskulatury?
Nie o tym tu mówimy... Oni narzekają na przyrost
tkanki tłuszczowej i zestawiają to ze swoim (błędnym)
przekonaniem że "przecież mało jedzą". W konsekwencji
muszą sobie wymyślać różne alternatywne wersje
rzeczywistości - takie fikcje w których przy małej podaży
jedzenia grubną. Ty również tu serwujesz tego typu fikcje...