Data: 2001-08-30 13:47:06
Temat: Re: Komisja
Od: "Sylwi@" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Mikołajczak <g...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9ml3er$4as$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich
Witam...
> W najbliższy poniedziałek stanę na komisji, która określa stopień
> niepełnosprawności.
Ja też..... :-)))
W poniedxiałek o 17-tej ..
>Mam wielki problem ze słuchem.
Ja też ..... :-))
obustronny niedosłuch typu odbiorczego (po 80 dcb ubytku)
>Na jedno ucho nie słyszę
> od urodzenia, a półtora roku temu nagle, bez wyraźnej przyczyny starciłem
> całkowicie słuch w drugim. Po intensywnym leczeniu w klinice poznańskiej
> wróciło mi jakieś 20%. Po tym wszystkim wróciłem do pracy i jakoś sobie
> radzę.
Ja od urodzenia to ..... miałam słuch absolutny :-))
a teraz absolutnie mało słyszę .....
> Prosiłbym o jakieś porady osób, które były na takich komisjach. Czy trzeba
> "podkoloryzować", gdyż komisje z reguły przeginają w drugą stronę? Wiem,
że
> będę oscylował między lekki stopień, a umiarkowany.
Lekki.....?
Do tej pory nie miałeś przyznanego stopnia niepełnosprawności?
Ja pierwszy raz stanęlam na takiej komisju trzy lata temu i byłam zupełnie
"zielona".
Niczego nie musiałam koloryzować.
To jak słyszę - wystarczająco ubarwia mi życie a komisja jednoosobowa
była....
z internistą na czele. ;-)))
> Czym się komisja kieruje przy określaniu stopnia niepełnosprawności? Jak
> zobaczą faceta, że jest całkiem kumaty to właściwie nic mu nie jest.
> Za wszelkie rady i sugestie będę wdzięczny.
Ja osobiście byłam sobą.
Byłam obustronnie zaprotezowana :-)))
Nie potrzebowałam niczego udziwniać. Była parę "dziwnych" pytań, których się
zupełnie nie spodziewałam ale ja wtedy to się zupełnie niczego nie
spodziewałam. a bez żadnej "prośby" z mojej strony dostałam umiarkowany
stopień i zostałam o tym fakcie powiadomiona dwa tygonie po komisji listem
poleconym.
Po samej komisji nie wiedziałam nic i żadnej decyzji nie dostałam nawet
ustnej.
Z tego co wiem nastąpiły zmiany ....
pierwszab to taka, że poprzednio musiałam wziąć urlop bo szanowna komisja
zbierała się o 10 - tej rano a teraz.... pewnie rośnie w siłę
niepełnosprawne społeczeństwo i komisje zaczęły rónież już pracować na
"popołudniową zmianę".
Pewnie niedługo i na trzecią zmianę będą musieli pracować :-)))
A druga to fakt, że w komisji będzie zasiadał .... specjalista laryngolog.
Nie mam pojęcia co i na ile to zmieni.
Wydaje mi się, że .....
nie ma potrzeby robić z siebie pólgłowka ....
po co .... bynajmniej ja nie zamierzam niczego udziwniać.
Jest jak jest ....
Nie wiem jak Ty ale ja na rentę się dobrowolnie nie wybieram ....
chyba, że pod przymusem :-(((
Ciekawe co sobie opowiemy w poniedziałek wieczorem, po komisji ....... :-))
--
Do usłyszenia
Sylwia
e...@p...onet.pl
Gdy uda Cię Twoją rzeczywistość potraktowac jak marzenie,
to wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.
|