Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!nntp.idg.pl!not-for-mail
From: Quasi <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kompleks malego penisa
Date: Sat, 09 Sep 2006 16:47:01 +0200
Organization: IDG.pl --> http://www.idg.pl
Lines: 233
Sender: quasi_idg@uzytkownicy_idg
Message-ID: <eduk54$b07$1@amigo.idg.com.pl>
References: <1...@m...googlegroups.com>
<ec91q1$npj$1@atlantis.news.tpi.pl> <ecaimc$cjh$1@inews.gazeta.pl>
<ecam4d$s5o$1@amigo.idg.com.pl>
<onur7bqf8h81$.fmkhk2kj4rsa$.dlg@40tude.net>
<ecast7$g14$1@amigo.idg.com.pl> <ecbltb$joj$1@inews.gazeta.pl>
<ecbsab$fm5$1@amigo.idg.com.pl> <ecc01d$21e$1@inews.gazeta.pl>
<ecc48r$coh$1@amigo.idg.com.pl> <eccd26$ri1$1@inews.gazeta.pl>
<eccoab$h7p$1@amigo.idg.com.pl> <eced9k$5kt$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: aaoz179.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: amigo.idg.com.pl 1157813221 11271 83.5.133.179 (9 Sep 2006 14:47:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 9 Sep 2006 14:47:01 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.5 (Windows/20060719)
In-Reply-To: <eced9k$5kt$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:351307
Ukryj nagłówki
Hania napisał(a):
>> Wybacz, ale chyba nie wiesz o czym mowisz. Nie rozumiesz na czym polega
>> ewolucja.
> Quasi, jesli w ten sposob rozmawiasz z ludzmi, to nie dziw sie, ze potem
> traktują Cię jak chama, ewentualnie jak jarzącego inaczej
To co, w imie czyichs urojen na temat mojej osoby mam przemilczac
oczywista prawde, majaca findamentalne zanczenie dla tematu dyskusji?
>> Owszem. W koncu malzenstwo tez jest jakas forma manipulacji mezczyzna -
>> zwykla prostytucja: "monopol seksualny w zamian za utrzymanie mnie i
>> dzieci".
> chyba zartujesz.
Ani odrobine.
> Nie zauwazyles, ze dzis kobiety utrzymuja sie same? (...)
Od bardzo niedawna (100lat?) i w we wzglednie bardzo niewielu
spolecznosciach. Dla ewolucji nie ma do zadnego znaczenia - kobieta
wyewoluowala tak, by wyludzac opieke od mezczyzny, do tego jest
biologicznie przystosowana. [ http://tinyurl.com/jekue ]
>> Ale to nie przeczy teorii, ze zdolnosc do czerpania przez samice/kobiety
>> przyjemnosci z seksu mogla byc kiedys biologicznie uzyteczna.
> rozwin proszę: do czego by moglo?
Hmmm...
1) Przyjemnosc seksualna/orgazm motywowal kobiety do zdradzania stalych
partnerow, co bylo dla nich biologicznie oplacalne (z wielu wzgledow).
2) Do utrzymywania relacji spolecznych z innymi czlonkami hordy - gl z
innymi kobietami (seks lesbijsk). Tak, jak to ma miejsce obecnie u
szympansa karlowatego Pan paniscus.
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Bonobo#Social_behavior ]
3) Do selekcjonowania partnerow, gdzie wyznacznikiem jakosci samca byla
jego sprawnosc seksualna, vide np. [ http://tinyurl.com/nbars ].
>>> postrzegany tez jako brudny itd.
>> A to juz folklor niektorych kultur, nie biologia.
> nie tylko o biologii piszemy. Z reszta: uwarunkowania spoleczne, wychowanie
> prowadza tez do zmian w odczuwaniu. Kobiety uprzedzone w dziecinstwie, ze
> seks jest brudny/zly maja trudnosc w osiagnieciu orgazmu.
Niewykluczone, ale nie znam takich danych. Ty znasz?
> Brak seksu zas powoduje, ze babsko bywa dla otoczenia upierdliwe - pewnie
> wiec zachodza zmiany biochemiczne
To, ze brak partnerki seksualnej wywoluje frustracje, spedek samooceny i
antyspoleczne zachowania u mezczyzn, to udowodniono. I pasuje to do
hipotez stawianych przez psychologie ewolucyjna.
O analogicznym efekcie u kobiet nie slyszalem. Masz jakies dane na
poparcie swojej smialej tezy?
>> Bo od paru tysiecy lat, w ogromnej wiekszosci kultur, ta zdolnosc
>> zapewne nie miala zadnego wplywu na sukces reprodukcyjny. Stad tez -
>> moim zdaniem - taka degeneracja tej zdolnosci.
> ale skad Ci sie wzielo, ze owa wieksza zdolnosc kiedys byla???
To wniosek z faktu, ze w obecnej populacji ludzkiej istnieje spore
zroznicowanie pod wzgledem zdolnosci osiagania orgazmu przez kobiety i
sa dowody na znaczacy udzial w tym zjawisku polimorfizmu genetycznego.
Dla wyjasnienia tego stanu rzeczy mozna zaproponowac 3 hipotezy:
1) zdolnosc do osiagania orgazmu przez kobiety jest ewolucyjnie nowa
cecha i jeszcze nie zdazyla sie zafiksowac w populacji;
2) taki stan rzeczy jest wynikiem *polimorfizmu zrownozwazonego
(balancing selection);
3) cecha dawniej byla zafiksowana, lecz z powodu rozluznienia
konserujacej presji selekcyjnej zaczela ulegac degeneracji.
Hipoteza 3. jest najprostsza i najbardziej prawdopodobna, wiec wg
kryteriow metodologii nauk przyrodniczych (w tym "brzytwy Ockhama"), to
ja nalezy roboczo przyjac.
(...)
>> Nie o to pytam. Pytalem, czy wolisz odbierac pieszczoty oralne czy
>> klasyczny stosunek waginalny?
> czy Ty naprawde taki tępy jesteś, ze trzeba Ci to samo 7 razy mowic?
> nie ma, co wolę, wolę I_to_I_to od jednego_LUB_drugiego
Alez wiem, to oczywiste. Chodzilo mi o to, kiedy latwiej osiagasz orgazm
- podczas waginalnej penetracji czy podczas cunnilingus?
(...)
>> Biore na swiadkow konsumentki nakladow Tiny, Szminy i im podobnego
>> barahla. ;-)
> zwaz na wypowiadane przez samego siebie slowa, sam sie bowiem podkladasz:
Nic takiego nie widze.
> najpierw piszesz o odosobnieniu moich opinii, potem o czytelniczkach
> Tiny...których jest masa (moze wiekszosc),
Tiny i tym podobnej prasy szmatlawo-brukowo-kolorowej, z tabloidami typu
"Fuckt" na czele (najwiekszy naklad w Polsce sposrod czasopism)...
> ale nie_czytelniczek (tu: osob
> kierujacych sie wlasnymi preferencjami a nie podążającymi za modami)
Hola, hola.. Twoje twierdzenie "[nie_czytelniczka szmatlawcoe] =>
[kieruje sie wlasnymi preferencjami i nie podaza za modami]" jest
calkowicie nieuprawnione.
Nawet kobiety, ktore ni czytaja tego typu chlamu moga podazac za modami,
takimi jak "unkt G", chociazby...
> tez jest wiele,
Takich, co mysla racjonalnie (sceptycznie, zgodnie z metodologia
naukowa, krytycznie podchodza do medialnej papki itd.)? Raczej niewiele.
> wiec o odosobnieniu nie ma mowy.
Manipulujesz:
1. Nie napisalem "odosobniona" lecz "dosc odosobniona".
2. Stwierdzenie "dosc odosnobniena" nie dotyczylo rzekomego "nie
ulegania modom z Tin" przez Ciebie, lecz Twojego twierdzenia*** jakoby z
czytania Tin itp. sie wraz z wiekiem wyrastalo... Ze w pewnym wieku juz
sie tego nie czyta i uwaza sie to za belkot. Sadze, ze w tym twierdzeniu
jestes akurat dosc odosobniona - wiekszosc czytelniczek takiej prasy
nigdy (w okresie swej aktywnosci seksualnej) z niej nie wyrasta.
***
"wiesz, w pewnym wieku
1.Tiny sie nie czyta, bo to belkot straszliwy"
> Nie wiem tez, skad Ci przyszlo do
> glowy, ze siksy czytające czytadła dla siks i kur domowych sa tak podatne na
> wszelkie nowinki promowane przez owe pisma.
Logika: gdyby nie byly, pisma by o nich nie tabily i
komercyjno-marketingowy mechanizm kreowania i eksploatowania mod by nie
dzialal. A dziala swietnie.
> Zwaz np. ze pisma te bardzo promują obraz dzisiejszego mezczyzny w formie
> zniewiescialej ciapy zwanej "metro"
Niczego takiego nie zauwazylem, choc prawde mowiac nie wglebialem sie w
tego typu literature poza tym, co widuje na reklamowych bilboardach i
czasem przejrze czekajac u fryzjera... Masz jakies deowody na poparcie
swojego twierdzenia?
Jesli nawet to prawda -> "wyjatek potwierdzajacy regule"...
(ciach) pozbawione tresci inwektywy
>>>> Juz cytowalem artykuly naukowe mowiace o braku dowodow na istnienie
>>>> owego punktu. A sekcje zwlok i przyzyciowe badania fizjologii
>>>> [tego typu: http://bmj.bmjjournals.com/cgi/reprint/319/7225/1596 ]
> w Twoim wieku wierzysz w niepodwazalne teorie i swiecie wierzysz w artykul na
> jakiejs stronie? Serio nie masz instynktu, tylko powolujesz sie na jakis
> belkot? Moze za duzo po prostu jarasz?
Obnazasz straszliwa, wolajaca o pomste do nieba ignorancje... Rece
opadaja...
To co przytoczylem, to nie "artykul na jakiejs stronie" tylko publikacja
naukowa w jednym z najbardziej prestizowych czasopism medycznych British
Medical Journal http://en.wikipedia.org/wiki/BMJ#Impact_and_Readersh
ip !
W celu wyjscia z tak cuchnacego bagna ignorancji radze zapoznac sie z
niniejszymi artykulami:
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Peer_review ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_journal ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Impact_factor ]
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_method ]
> cytowaną pracę traktuję z poblazliwoscia
Bos ignorantka i arogantka.
> tak, jak Twoje beblukanie (ktorego
> nie potrafisz dowiesc ani nawet podeprzez artykulem z netu) nt. recesji
> orgazmu u kobiet.
Bos ignorantka i arogantka.
I potrafie udowodnic oraz podeprzec artykulem z netu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Orgasm#The_evolutionary
_purpose_of_orgasms
>>> toz to nie Mont Blanc ;-))))) jedynie mniej miekka tkanka, troszke
>>> nabrzmiala, np jak po ugryzieniu komara.
>> Dobra, sam sprawdze to jeszcze raz.
> to piszesz bez sprawdzenia?
Sam sprawdzalem juz dawno (i nic nie znalazlem), a dokladnie to
sprawdzili naukowcy do ktorych publikacji Cie odeslalem.
> Fajnie NB podchodzisz do seksu: dziewczyna rozpalona, a Ty w tym czasie
> pamietasz o tym, by odpisac na grupie, co tam znalazles. Amazing
A coz to za problem? Mam dobra pamiec ;-)
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|