Użytkownik Elske napisał:

> Ok, ale rodzaj nauczania jest dostosowany do wieku. Wyobrażasz sobie 5-o
> latki grzecznie siedzące w ławkach po 45 minut?

Momencik, dlaczego zakładasz, że 5-o latki bedą siedzieć w ławkach?
Przeciez w obowiązkowej "zerówce" 6-o latki mają zajęcia w ławkach przez
30 minut (w iluś tam porcjach, chyba 4), przeplatane zabawami, spacerami
itp. A i w nauczaniu zintegrowanym dzieci nie mają siedzieć w ławkach,
nie mają przerw wyznaczanych dzwonkiem co 45 minut, tylko nauczyciel
robi przerwy według własnych obserwacji (stopnia zmęczenia dzieci). W
teorii może robić przerwę co 30 czy 15 minut.
To nie ma być obowiązkowa "szkoła" dla 5- o latków, tylko wychowanie
przedszkolne. Ja tam jestem za. W mieście większość dzieci chodzi do
przedszkola od 3 roku życia. Na wsi do zerówki przychodza 6-o latki,
które nie potrafią ołówka trzymać. Dla nich ten dodatkowy rok
(obowiązkowy, a nie z łaski gminy) jest bardzo ważny i bardzo potrzebny.

Rozs