Data: 2018-07-16 17:55:56
Temat: Re: Kosiarka ręczna wrzecionowa - czy to ma sens?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lisciasty pisze:
> Pytanie jak w temacie :> W domu rodzinnym kosiło się
> elektrykiem, a po latach spaliniakiem. Całkiem niedawno
> dowiedziałem się o istnieniu takich kosiarek pchanych,
> co to niby dokładniej strzygą trawsko, czy to faktycznie
> prawda? Popycha ktoś? ;)
Popychał. Jakąś starą, może nawet i przedwojenną. Bez zachwytu.
To samo co z odkurzaczem popychanym, takim co ma kółeczka, które
obracając się kręcą szczotką zmiatającą paprochy z dywanu. Zasada
ta sama. Teraz tendencja odwrotna -- kosiarka, za którą człowiek
łazi piechtą po ogrodzie, ma napędzne kółka, żeby popychać nie
było trzeba.
Jarek
--
To para, co z kotła rurami do tłoków
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy
|