> Witam wszystkich. Ja jak zwykle z pytaniem.
> Nie wiem czemu, ale moje kotlety mielone zawsze wychodzą takie twardawe,
tj.
> takie zbite, nie wiem jak to wytłumaczyć. Inne, które jem, jeśli robi je
kto
> inny, są takie.... no.... takie dobrze się krojące. Jakby pulchne. A moje,
> jakby je ktoś ubijał młotkiem. Robię je z kupowanego mielonego mięsa,
dodaję
> jajko i bułkę i nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Doradźcie proszę

Kurcze, a moje jakby zawsze zbyt miękkie wychodzą... i czasem pekają na
patelni jak smażę (niezbyt często na szczęscie ale tez się zdarza niestety)
a w sumie żadnych cudów nie dodaję... mięsko, cebulka podsmażona, jajko,
czerstwa namoczona w wodzie i dobrze odcisnieta z wody bułka... przyprawy...
sama nie wiem...

Ani