Data: 2011-06-15 19:52:03
Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 14.06.2011 10:28, temp pisze:
>> (14) Tolkiena zapewne już zaliczyła?
Właśnie zalicza :P
>> (16) bardzo ciekawy jest raport Witolda Pileckiego (z tej tematyki) np.
>> "ochotnik do Auschwitz" (prof. Cyra,chyba trudno osiagalna,mały nakład),
>> sam raport jest dostepny na internecie. Chociaż, czy to nie za poważne?
To raczej dla starszej, ale wielkie dzięki...
>
> O np. wpadłem na
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura_dla_dzieci_i
_m%C5%82odzie%C5%BCy
Widziałam ten spis i miotam się coraz bardziej, bo osobiście większość z
tej listy przeczytałam zanim skończyłam podstawówkę, ale to ja...
- mówiłam już, ... ja łykałam wszystko jak pelikan;)
...a to moje dziecko takie niezdecydowane, samo nie wie co by chciało, i
chodzi o to, żeby mu coś sensownego podsunąć, i żeby zdążyło się tym
zainteresować zanim zdąży go to znudzić...
Namotalam? ;)
> na
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82y_Ksi%C4%85%C5%
BC%C4%99
> Bardzo interesująca, niby dla dzieci ale jakie pomysły!
>
Nieee nooo, proszę Cię... "małego Księcia" nie musisz mi polecać -
zaliczony... wielokrotnie ;)
Pozdrawiam
Anai
|