Data: 2011-06-16 17:33:44
Temat: Re: Książka dla nastolatki...
Od: Old Rena <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-15 21:37, Anai pisze:
> Oj tam, oj tam... może ciut niedokładnie, się wyraziłam...
> Chodziło mi o to, żeby po prostu nie były głupie, bądź co gorsza
> ogłupiające... :/
Nieno. Ja się domyśliłam, że nieogłupiające mają być.
Tak mnie wzięło na krotochwile. Miło, że się nie uniosłaś gniewem. :)
Z rozrywkowych/sf-fantasy podsunęłabym jeszcze Grzędowicza "Pana
Lodowego Ogrodu". 3 tomy wyszły do tej pory OIDP, mnie najbardziej
urzekł pierwszy.
Zamiast "Krótkiej historii czasu" (albo przed nią) może Richarda
Feynmana o nim samym, czyli "Pan raczy żartować, panie Feynman!".
Old Rena
--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|
|