Dnia Wed, 18 Sep 2013 13:04:10 +0200, pwz napisał(a):

> W dniu 2013-09-18 12:18, Ikselka pisze:
>> Kalam się sporadycznie (1-2 razy w roku), tylko kiedy o przeżycie chodzi -
>> w podróży. I tylko z tego powodu, że tam wszystkie nakrycia sa
>> jednorazowe...
>
> Błąd. Moje najpoważniejsze w życiu zatrucie pokarmowe (przez 2 dni
> wszystkie klasyczne objawy, szczegóły sobie daruję) odbyło się właśnie w
> tym fastfoodzie, podczas powrotu z wakacji. I jestem pewien w 100%, że
> właśnie tam, ponieważ nic innego tego dnia nie jadłem...

W McD jadam tylko frytki ewentualnie jeśli już... Natomiast pod żadnym
pozorem nie zbliżam się do "gałkowej" lodziarni wiodącego lodziarza na
polskim rynku, tego od czterech "słoni". Zatrułam się jak ta lala,
szczegóły też pominę. Paczkowane lody tegoż - owszem, uznaję za najlepsze
na rynku i kupuję z wielką chęcią.

> Wolę już wozić
> ze sobą kanapki, jaja na twardo, pomidory i termos.

Tak pakuję mężowi, oczywiście, ponieważ on bezdyskusyjnie fastfudów
odmawia.