Data: 2003-02-08 10:20:59
Temat: Re: Lawenda
Od: "Bogusław Bielawski" <b_,w@op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:whP0a.120607$i73.27378061@twister.neo.rr.com...
> "Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:b20e07$hl6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > >
> > > Jak wiadomo piekno jest rzecza wzgledna. Ja na przyklad nie znosze
> > > roslin sztucznie formowanych, dla mnie sa obrzydliwe a nie piekne.
> > >
> > Hejka. Lawenda nie cięta, to dopiero robi się brzydactwo. :-(
>
> Napisalem przeciez, ze piekno to rzecz wzgledna. Dla jednych piekna
> jest cieta, dla innych nie.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
We Francji nieprzycinany krzak lawendy zrobił na mnie piorunujące wrażenie.
Oczywiście lawendowy przycinany dywan też robi niesamowite wrażenie ale to
się zna. Krzak był czymś zaskakującym i dodatkowo dlatego bardziej mnie
zachwycił. Ale w Polsce nie sądzę by udało mi się osiągnąć taki efekt z
nieprzycinanym krzakiem więc swoje lawendy przycinam. A z tą względnością
piękna to długo już kiedyś mózg gimnastykowałem i mimo wielu "dowodów"
jestem za tym że istnieje jednak też piękno na poziomie bezwzględnym więc
więc ja bym napisał: "Jak wiadomo odczucie tego rodzaju piękna jest rzeczą
względną."
Pozdrawiam
BoGusław
|