Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Artur Górniak <a...@a...pl.eu.org>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Lodówka w kuchni... pojemniki... co w środku.
Date: Thu, 27 Mar 2008 14:28:05 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 29
Message-ID: <5...@a...pl.eu.org>
References: <e...@a...pl.eu.org> <fq38iv$n6i$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chello083144118023.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: achot.icm.edu.pl 1206624782 21980 83.144.118.23 (27 Mar 2008 13:33:02 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 Mar 2008 13:33:02 +0000 (UTC)
User-Agent: tin/1.9.2-20070201 ("Dalaruan") (UNIX) (Linux/2.6.18-6-686 (i686))
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:311850
Ukryj nagłówki
medea <e...@p...fm> napisał(a):
> Artur Górniak pisze:
>> gotowych kotletów, klusek (acz kluski śląskie nie dopracowałem
>> jeszcze do zmrażania, moje się rozklejają mniej lub więcej).
> Jeśli chodzi o kluski śląskie, to spotkałam się z czymś takim, że
> przygotowane wcześniej ciasto, surowe, mrozi się albo po prostu
> przechowuje w lodówce, a potem na bieżąco lepi się kluski i gotuje.
> Wychodziły świetne, tylko mnie samej nigdy nie udało się uzyskać takiej
> fajnej konsystencji ciasta - była taka krucha, coś jak ciastolina ;-).
U mnie chyba się wyjaśniło częściowo.
Kluski robię albo bez jajka albo z jajkiem w zależności od nastroju
i środków.
Wychodzi na to, że mroziłem jajeczne i o tyle o ile można takie
schładzać to po zamrożeniu się rozciapciają.
Bez jajka mrożą się ładnie ale nie rosną tak ładnie jak normalnie.
Spotkałem się jednak również z zamrażaniem ugotowanych.
Samo ciasto kluskowe co prawda nigdy nie mroziłem ale czasem
w lodówce dzień dwa trzymałem zanim zrobiłem kluski.
Dokładniej rozgniecione ziemniaki. Raczej wyrobionego ciasta
nie trzymałem nigdy w lodówce.
Pozdrawiam.
Artur Górniak
|