Data: 2017-09-06 15:11:39
Temat: Re: Lody domowe
Od: krys <k...@p...priv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks wrote:
> W dniu 03.09.2017 o 00:55, Animka pisze:
>> W dniu 2017-09-02 o 22:06, FEniks pisze:
>>> W dniu 01.09.2017 o 23:27, Animka pisze:
>>>> W dniu 2017-09-01 o 22:24, FEniks pisze:
>>>>> W dniu 01.09.2017 o 21:50, Animka pisze:
>>>>>> Ja bym chciała taki toruński pierniczek, taki jak te serduszka w
>>>>>> sklepie.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Jeśli sobie zrobisz piernik dojrzewający i polejesz czekoladą, to
>>>>> będziesz taki właśnie miała. A nawet lepszy.
>>>>>
>>>> Nie chcę kisić ciasta parę dni, żeby potem dopiero upiec :-(
>>>
>>> Nie dziwi nic. Toruńskie kupuje się w parę chwil.
>>>
>>>
>> Bardzo je lubię.
>
> Ja też jeśli już kupuję, to toruńskie "katarzynki." Chyba jedyne, które
> są polane dobrą (prawdziwą) czekoladą. A przynajmniej były, kiedy jadłam
> je ostatnio.
Katarzynki to tylko bez czekolady.
W czekoladzie dobre były te pierniczki:
http://www.produktywsieci.pl/brandbank/big/059010160
20806.jpg
Chociaż czekolada na nich to też zbędny dodatek.
>
>> Oraz chalwę czekoladową w batonikach. Pycha!
>
> Chałwę wolę klasyczną.
Ja chałwę jem tylko z Biedronki, z "Odry", inne mi nie podchodzą. Pamiętam,
jak w poprzednim stuleciu sąsiedzi zza Buga przywozili chałwę w puszkach,
"za tysiacz", tamta była rewelacyjna, tłusta, ciągnąca...
BTW, rachatłukum "ze sklepu" i przywiezione prosto z bazaru w kraju
pochodzenia, to zupełnie inne substancje.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|