Data: 2016-12-18 10:02:56
Temat: Re: Majonez
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-12-18 o 01:27, Animka pisze:
> Kiedyś koleżanka z pracy chwaliła się, że jej mamusia smaży karpie na
> oleju lnianym (bo to tradycja). Po jakimś czasie kupiłam teą olej lniany
> w jakims warzywniaku i schrzanilam swoje karpie wigilijne. Ten olej miał
> smak jakiegoś kleju stolarskiego i karpia już nie jadłam. Nigdy już
> takiego oleju nie kupię. Wszystko smażę na słonecznikowym i mi bardzo
> smakuje.
>
Jeden z moich (już od dawna nieżyjących) wujków zawsze smarował koła od
wozu - zgadnijcie czym? - właśnie olejem lnianym z wiejskiej tłoczni...
A karpik swiąteczny tylko na własnoręcznie klarowanym masełku.
pozdr
Stefan
|