>
> Akurat te pare przepisow ktore mi google wyrzucily byly z ubijaniem
> jajek na parze. Znaczy "a bagnomaria" ale to chyba wlasnie to znaczy?
> ===================
Dokladnie tak jak mowisz:))
==================
> Acha :) A nie da sie bez rozcinania? znaczy zeby z papryki sie taki
> woreczek zrobil? Kieszonka?
==============>
O widzisz! To jest zdecydowanie lepsze rozwiazanie, taki woreczek ma
znacznie miniej miejsca na ewentualne wyciekanie sera.

=================================
> Oj nie :)
> To chyba danie typowe sycylijskie, odswietne raczej - smazone
> panierowane kulki ryzowe nadziewane roznymi pysznosciami, pamietam
> mozzarelle i szynke albo mielone, ale zdaje sie nadzienia bywaja
> rozne. Groszek chyba? Ryz sklejony chyba parmezanem. Bylo to
> zdecydowanie serowe w smaku. Jak egzaminy sie skoncza moze sprobuje
> cos takiego ulepic, podejrzewam ze nawet moj ryzonielubny TZ je polubi
> :) Jakby sie komus chcialo za to wziazc to polecam, polecam tez
> ewentualnym bywalcom Sycylii :)
===========================
Znalazlam nawet przepis:)) Ale dosyc karkolomne wydaje mi sie nadziewanie
ryzowych kulek, nawet jesli ryz jest z dodatkiem sera (pecorino w tym moim
przepisie). Chyba trzeba miec spora wprawe w rekach. Nie powiem,
zjadlabym:))) Jak juz nauczysz sie wszystkiego co musisz to ulep te kulki a
ja przyjade i powiem Ci czy dobre:))) Powodzenia na egzaminach!
Sycylia ciagle przede mna, ale juz jest pierwsza w kolejce:))

Bettina