Data: 2002-09-20 20:55:06
Temat: Re: Mamona
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dorota B." wrote:
> Bardzo powaznie zastanawia mnie ostatnio wplyw mamony na czlowieka.
> Uscislajac- dlaczego tak wazne jest dzis dla ludzi ile maja pieniedzy?
A kiedykolwiek było inaczej?? Pytanie retoryczne bo tak jest od czasu
gdy Fenicjanie wynaleźli pieniądze. Pewnie przez to, że wynaleźli ich za mało.
> Dlaczego bez pieniedzy nie potrafia sie bawic?
Zależy kto. Teraz to uogólniasz. Cała masa ludzi bawi się bez pieniędzy.
> Dlaczego oceniaja znajomych po marce zegarka?
A teraz to mówisz o snobach.
> Dlaczego by zaoszczedzic sa w stanie zrezygnowac ze spotkan
> rodzinnych/towarzyskich? Dlaczego gdy w gre wchodzi pobyc z kims milym, bliskim,
> zabawnym lub zarobic chocby tylko pare groszy wybieraja to drugie?
Widać wybierają to czego im bardziej brakuje.
> Dlaczego malzenstwa najczesciej kloca sie o pieniadze?
Bo żona chce nowe futro, a mąż nowy lakier samochodu i kłótnia gotowa.
Kłótnie o pieniądze rozwiązuje w małżeństwie instytucja "kieszonkowego"
poza wspólną kasą.
> Dlaczego zona tak naciska na meza by zarobil wiecej, by wiecej pracowal?
Bo ma go z głowy jak jest w pracy.
> Zaznaczam, nie mam na mysli sytuacji skrajnych gdzie kazdy grosz to szansa
> na jeszcze jeden dzien egzystencji. Czy macie jakies przemyslenia?
> Bo mnie to zjawisko ostatnio bardzo denerwuje.
To wynik nadmiernej frasobliwości gdzieś 2/3 populacji.
Dopóki taki człowiek nic nie ma o nic się nie martwi.
Gdy pojawia się jakiś majątek zaczyna pojawiać się lęk przed jego utratą.
A ratunkiem na to jest powiększanie tego majątku w myśl zasady gdzie gruby
schudnie
tam chudy umrze z głodu. Trzeba dużo samoświadomości by się nie wpędzić w takie
błędne koło.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|