Data: 2008-10-06 20:14:04
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Alek wrote:
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
>
Ja nie walkuje kruchego ciasta wogole. Robie tak:
Kruche ciasto na tarty owocowe
140 g masla
160 g maki
140 g cukru
3 ugotowane zoltka
Przetrzec zoltka przez sito albo rozkruszyc widelcem. W misce umiescic
wszystkie skladniki i zarabiac palcami, az sie utworzy bardzo gruba
kruszonka. Te kroszonke sciskam w kule i w tej samej misce wstawiam do
zamrazalnika na 10 minut. Nastepnie rozkruszam te kule i wysypuje nia
dno blachy. Uciskam palcami na plasko, az dno jest wylepione bez dziur.
Pieke w temperaturze 160°C/320°F. Jesli robie szybkie ciasto z owocami,
daje polowe tej kruszonki na dno, wylepiam blache, na to owoce, i reszte
kruszonki rozsypuje po wierzchu.
Do tart nie-owocowych uzywam:
14 dkg masla
200 g maki
3 ugotowane zoltka
MB
|