Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.de!t-online.de!news.t-online.com!not
-for-mail
From: Waldemar <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Masło<-->Margaryna
Date: Wed, 08 Mar 2006 22:03:54 +0100
Organization: T-Online
Lines: 38
Message-ID: <dungrs$ivj$01$1@news.t-online.com>
References: <dukotm$45k$1@opal.futuro.pl> <dul23p$agm$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dul3fi$eiq$03$2@news.t-online.com> <dumk5v$isk$4@nemesis.news.tpi.pl>
<dun5gd$hok$02$2@news.t-online.com> <dung78$rsq$1@news.onet.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 1141851836 01 19443 Ttfpv5BvhHJwRlh 060308 21:03:56
X-Complaints-To: u...@t...de
X-ID: V18aaBZfYeFdIQTflPN48ZSPBqOwFI2LAORIA032XwrV77F32tEC8H
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <dung78$rsq$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:262368
Ukryj nagłówki
Dominik Jan Domin wrote:
> Użytkownik "Waldemar" <w...@t...de> napisał w wiadomości
> news:dun5gd$hok$02$2@news.t-online.com...
>
>>Jerzy Nowak wrote:
>>
>>>Waldemar napisał(a):
>>>
>>>
>>>>gdyby w Polsce obowiązywało prawo unijne, tak tu mieszane z błotem, to
>>>>masła w maśle byłoby 100%. Wszystko inne to margaryny z dodatkiem masła.
>>>
>>>
>>>Obowiązuje i własnie dlatego mamy tak jak mamy.
>>>A 100% masła w maśle to utopia.
>>>pozdr. Jerzy
>>
>>no to może obowiązuje inne prawo unijne niż w Niemczech. Przynajmniej
>>jeżeli chodzi o masło. Jak "mazidło" zawiera dodatki, to nie może już się
>>zwać masłem.
>
>
> I na ogół w Polsce się nie nazywa... Na opakowaniu jest "masełko",
> "miksełko" albo po prostu "dobre smietankowe".
>
> W cenie masła oczywiście i w identycznych opakowaniach.
no widzisz. U nas tego nie wolno. Margaryna musi być w innym opakowaniu
niż masło. Jest na ogół w platikowych opakowaniach. Są też pakowane w
"papierek", ale mają inną formę. Mniej więcej taką, jak margaryna za
czasów PRLu. Można się wściekać na normy i uważać nadmierną regulację za
wypierdek biurokracji, ale np. uważam za dobry pomysł, że opakowania
masła mogą mieć też pewną konkretną wagę. O ile mnie sclerosis nie myli,
to jest to 500g, 250g, 125g i 20g (albo 25, te małe kostki).
Waldek
Waldek
|