W dniu 28.09.2017 o 15:58, XL pisze:
> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>
>> wychodzenie z niego wymaga sporo inicjatywy od
>> zainteresowanego.
>
> Nie więcej niż sporządzenie listy zakupów i wyjście z nią do pobliskiego
> sklepu.
>
> https://m.facebook.com/notes/jarosław-milewczyk/apos
tazja-2016-aktualności/1181022871910890
>
> "Apostazja - czyli jak to zrobić:
>
> 1. Napisać akt apostazji (na stronie www.apostazja.pl są wzory wniosków)
> 2. Zanieść do kościoła, który jest najbliżej miejsca gdzie mieszkamy.
> 3. Upewnić się po jakimś czasie czy wpis o apostazji został dokonany w
> sposób trwały w księdze chrztów, w parafii gdzie miał miejsce chrzest (na
> marginesie, lub stosownej kolumnie przy naszym nazwisku)"
>
> Tak że niestety chyba rzeczywiście nie dasz rady - ani intelektualnie, ani
> fizycznie.
> Rusz d... inicjatywę, uwierz, że do odważnych świat należy, na pewno przy
> mojej duchowej i merytorycznej pomocy pokonasz wszystkue piętrzące się
> dotąd na twej drodze kościelne utrudnienia i zasieki dzielące cię od
> WYZWOLENIA.

Nie pisałem o sobie. Ja mam to głęboko w dupie, a poza tym wiele
bardziej istotnych rzeczy do roboty.


--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)